
Centrum integracji Cudzoziemców (CIC) nie powstanie w Ciechanowie - poinformowało Mazowieckie Centrum Pomocy Społecznej, odpowiedzialne za jego uruchomienie. Przyczyną są m.in. protesty mieszkańców. Docelowo CIC na Mazowszu ma działać jedynie w Warszawie. Decyzja zapadła wczoraj, 2 lipca.
Choć z założenia CIC miały być jedynie punktami informacyjno-usługowymi dla cudzoziemców legalnie przebywających w kraju, w przestrzeni publicznej pojawiły się głosy definiujące je m.in. jako obozy dla uchodźców. To z kolei wywołało protesty zarówno wśród części mieszkańców, jak i polityków. Finalnie autorzy projektu zdecydowali, że centra nie powstaną ani w Ciechanowie, ani w żadnym innym mieście na Mazowszu, poza Warszawą.
- Z założenia miało być ich co najmniej sześć na Mazowszu. Jednak punkty informacyjno-doradcze, jakimi miały być centra integracji cudzoziemców, nie powstaną w Ciechanowie, Ostrołęce, Płocku, Radomiu ani Siedlcach - informuje nas Hanna Maliszewska, rzecznik prasowy Mazowieckiego Centrum Pomocy Społecznej. Dodaje, że zgodnie z najnowszą koncepcją, zaakceptowaną przez zarząd województwa oraz Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, usługi informacyjne i doradcze prowadzone będą w Warszawie. To tu w ramach MCPS istnieje już biuro, z którego usług obcokrajowcy mogą skorzystać zarówno stacjonarnie, jak i zdalnie.
Autorzy projektu przyznają, że zmiany są spowodowane trudnościami, które pojawiły się po rosnącym oporze społecznym i politycznym w miastach województwa mazowieckiego, w których było zaplanowane otwarcie CIC – w Radomiu, Siedlcach, Ostrołęce, Płocku czy Ciechanowie. - Intensywne protesty grup i organizacji społecznych sprawiły, że wzrosło negatywne nastawienie wobec cudzoziemców, szczególnie osób z Bliskiego Wschodu i Ukrainy. Pojawiła się wyraźna niechęć do zrozumienia założeń projektu. Dodatkowo, decyzje samorządów innych województw, w tym wycofanie się m.in. małopolskiego czy łódzkiego z realizacji projektu w ramach środków FAMI, sprawiły, że kształt mazowieckiego projektu uległ zmianom - tłumaczy Hanna Maliszewska.
Sposób działania biura w Warszawie
MCP informuje, że zamiast otwierania punktów w byłych miastach wojewódzkich, projekt skupi się na jednym biurze w Warszawie oraz działaniach zdalnych, takich jak infolinia obejmująca całe województwo. Dzięki temu modelowi będzie można dotrzeć do szerokiego kręgu cudzoziemców w sposób bardziej elastyczny i bezpieczny, unikając dodatkowych napięć społecznych.
– Od czerwca w naszej siedzibie działa biuro – punkt konsultacyjno-informacyjny. Dotychczas zgłosiło się do nas ponad 100 osób chętnych do udziału w projekcie. Rejestrując te osoby, badamy ich potrzeby, sprawdzamy, które z zaplanowanych działań możemy im zaproponować. Na razie największe zainteresowanie wzbudzają lekcje języka polskiego i wsparcie psychologiczne – mówi Hanna Maliszewska.
MCPS jako lider projektu nadal będzie odpowiedzialny m.in. za rejestrację uczestników, diagnozę potrzeb, koordynację nauki języka polskiego.
Pracownicy biura będą udzielać niezbędnych informacji – zwłaszcza dotyczących porządku administracyjnego w naszym kraju i dostępu do usług publicznych. W ramach działań prowadzone będą również kursy języka polskiego na poziomie A1/A2 oraz B1/B2, a także kursy języka polskiego branżowego.
Organizacje pozarządowe – jako partnerzy projektu – będą m.in. prowadzić kursy adaptacyjno-orientacyjne, które przybliżą obcokrajowcom historię Polski i nasze tradycje oraz zwyczaje. Wprowadzą też w realia polskiej administracji, gospodarki oraz społeczeństwa. W ramach ich zadań planowane jest zwiększenie zakresu specjalistycznego wsparcia świadczonego w siedzibach organizacji.
Wsparciem objęci będą także pracownicy mazowieckich placówek oświatowych czy pomocy społecznej, by łatwiej im się pracowało w środowisku wielokulturowym. Otrzymają wiedzę z obszaru edukacji międzykulturowej oraz narzędzia do pracy z dziećmi z innych kultur, do rozmów z rodzicami, do zrozumienia pewnych nawyków społeczno-kulturowych, które mogą stanowić barierę w integracji.
O powstaniu CIC i towarzyszących temu kontrowersjach informowaliśmy Was m.in. tutaj:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Imigrantów niech przyjmują ci, którzy chcieli być nowocześni i nie brali udziału w referendum, ci którzy wyśmiewali referendum i ci którzy wieszali baner wyborcze trzaskowskiego na swoich ogrodzeniach posesji i balkonach .
Imigrantów niech przyjmują ci, którzy chcieli być nowocześni i nie brali udziału w referendum, ci którzy wyśmiewali referendum i ci którzy wieszali baner wyborcze trzaskowskiego na swoich ogrodzeniach posesji i balkonach .
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Nareszcie dobra wiadomosć.Takie centra nie powinny w Polsce powstawać,bo my Polacy nie mamy się z kim integrować,gdyż nigdy nie mieliśmy kolonii!
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Niech imigrantów biorą Ci, którzy masowo ich sprowadzali, czyli Pis. A nie teraz rżną głupa.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.