
Jedna osoba trafiła do szpitala po zderzeniu samochodu osobowego z rowerzystą. Zdjęcia z miejsca zdarzenia otrzymaliśmy od naszego Czytelnika.
Powracamy do wypadku, który miał miejsce w poniedziałek (30 lipca) około godz. 15:00 na rondzie u zbiegu ulic Płońskiej, Armii Krajowej i Mleczarskiej w Ciechanowie. Policjanci wstępnie ustalili, że 54-letni rowerzysta przejeżdżał przez jezdnię od strony ul. Mleczarskiej w kierunku ul. Armii Krajowej. Wtedy uderzyła w niego Skoda, którą podróżował 55-latek.
W wyniku zdarzenia ranny został rowerzysta, która został przewieziony od szpitala. Mężczyzna doznał obrażeń skutkujących rozstrojem zdrowia powyżej 7 dni. Policja prowadzi w tej sprawie postępowanie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To zdarzenie miało miejsce w niedzielę
Pomyliło ci się coś, przejeżdżałem tamtędy w poniedziałek po pracy więc dobrze napisali...
no chyba nie bo w poniedzialek tak jak pisza
Też jechałam i wypadek miał miejsce w poniedzialek
Może w niedzielę nic nie pękło i na przepraszam się skończyło .....
Jeźdza jak święte krowy, czasami z taka prędkością ze aż strach nawet nie zwalniają przy przejeżdżaniu przez jezdnie!
Jebance jezdza jak chca nawet sie nie spojrzą.
Ja bym kazał pałować!
Bardzo proszę rowerzystę lub jego rodzinę o kontakt ze mną. Mój e-mail: karolina3367@wp.pl
Wszyscy mają pretensje do rowerzystów, że nie patrzą, że nie uważają, że jeżdżą jak chcą.. Ciekaw jestem jakimi kierowcami są ci, którzy tak ochoczo zrzucają całą winę na posiadaczy rowerów?? Zapewne jezdzicie z przepisowa prędkością, zapewne korzystacie z pasów bezpieczeństwa, nie używacie telefonów podczas jazdy, przepuszczacie pieszych będących na pasach lub oczekujących na przejście, nie przejezdzacie na żółtym i czerwonym świetle, a także idealnie parkujecie w miejscach do tego wyznaczonych!?!?! Niestety obrazki z ciechanowskich ulic pokazują, że zdecydowana większość kierowców swoje uprawnienia znalazła chyba w chipsach i już nie są tak idealni jak im się wydaje. Na parkinkach większość nie trafia w linie i jedno pole do parkowania. Na mieście rzadko kiedy można spotkać osobę, która dobrowolnie zatrzyma się by przepuścić pieszych stojących przed przejściem. Mało tego wystarczy udać się na większe skrzyżowania by dostrzec modna jazdę na czerwonym świetle. I jeszcze jedno - wieczorne wyścigi na Parkowej w pobliżu zamku i nie tylko tam..
Miśku mówisz o nieodpowiedzialnych ludziach a nie wszyscy sa tacy le rowerzyści naprawdę nie uważają.
Biegacze też by mogli się rozejrzeć na wejściu na pasy a nie wbiegać odrazu pazy to raczej tylko dozwolone przejście dla pieszych i nic ich tam nie chroni a niektórzy poprostu wbiegają pod auto
Prawda jest taka że w tych czasach strach się poruszać czy to rowerem czy to pieszo, bo nawet jak idziesz/jedziesz dobrze to ktoś w ciebie uderzy...
Powinni tam fotoradar postawić, dla rowerzystów.. hahaha
W tych czasach kiedy jest bardzo dużo aut, i zazwyczaj każdy się gdzieś spieszy, to chyba każdego interesem jest aby być ostrożnym, czy to za kierownicą auta czy roweru,napewno nie licze aby ktoś był za mnie, a co do rowerzystow to powinni placic mandaty za brak kamizelki odblaskowej, i niech sie tak niepanosza po ulicy.
Czytając wasze opinie śmiało mogę stwierdzić że żadne z was nie ma prawa jazdy bo przepisy mówią wszystko np. Jadąc z pierwszeństwem na rowerze gość jadący autem który musi ustąpić pierwszeństwa wyjeżdża i wymusza pierwszeństwo później standardowe wyzwiska że to rowerzysta ma ustąpić pierwszeństwa. Osobiście miałem podobną sytuację, jadąc rowerem na drodze dla rowerów przejeżdżając przez przejście dla pieszych (mogłem jechać znaki mówią wszystko) typowy osioł myślał że ma pierwszeństwo, specjalnie wyjechał na ścieżkę i w tym momencie uderzyłem mu w auto (lekkie wgniecenia) gość był taki pewny że to moja wina, zacieszal wręcz skakał z radości że załatwił rowerzystę, w tak potężnym stanie euforii zadzwonił na policję. Przyjechali i dali pajacowi mandat 250 zł i punkty, klaun nagle zbladł bo dotarło do niego że sam na siebie zadzwonił po policję, mandatu nie przyjął sprawa znalazła finał w sądzie. Decyzja ? Taka jak policjantów, wymuszenie pierwszeństwa na rowerzyscie na oznakowany przejeździe, nie dość że mandat, punkty to i koszta sądowe. Pozdrawiam.
Pan bydła - przez takich ludzi jak ty, którzy nie patrzą, że ktoś jedzie i to zazwyczaj z większą prędkością, tylko się wpieprzy pod samochód "bo mam pierwszeństwo", później są wypadki. Czy tak ciężko półgłówku zwolnić przed przejazdem i upewnić się, że nic nie nadjeżdża ? Nawet na skrzyżowaniach z drogą podporządkowaną kierowca jest ostrożny, ale rowerzyści to święte krowy, wprowadzić przymusowe prawo jazdy dla rowerzystów i wypadków będzie o połowę mniej. "Mam pierwszeństwo to gówno mnie obchodzą inni uczestniczy ruchu drogowego, ja mam pierwszeństwo i jadę pierwszy bez względu, że ktoś już się znajduję na przejeździe" Przez to wasze troglodytowskie myślenie giniecie WY. I jeszcze tworzycie ludziom niepotrzebne problemy. Tak, jeżeli policja przyjedzie to wina kierowcy samochodu, bo nie ma monitoringu i nikt nie zobaczy jak było naprawdę, a święte krowy jeszcze się bulwersują, że "jak on śmiał wjechał jak ja Pan jadę kierwa". Jeszcze lepiej jak rowerzyści przejeżdżają na rowerze przez przejście dla pieszych, bo się czują bezkarni, zamontować monitoring na przejściach i karać rowerzystów za takie zachowania( jeżeli posiada prawo jazdy to normalnie też punktami karnymi).