
Nietypowe zdarzenie na drodze wojewódzkiej 618, które jak podkreśla policja, mogło nawet skończyć się tragicznie. Ostatecznie zakończyło się na uszkodzonych autach i mandacie.
Wszystko wydarzyło się 14 lutego około godz. 22:00 w miejscowości Gładczyn w powiecie pułtuskim. Policjanci ustalili, że 23-letni kierowca Volvo wyciągał z rowu na drogę Opla Astrę. Gdy auto znajdowało się już na jezdni, nie zostało zabezpieczone przed przemieszczeniem się, przez co stoczyło się na pas ruchu. Tam uderzył w nie prawidłowo jadący kierowca Opla Corsa.
W zdarzeniu nikomu nic się nie stało. Uszkodzone zostały jedynie oba pojazdy. Kierowca Volvo został ukarany mandatem w wysokości 300 zł.
(fot. facebook.com/OSPPniewoKSRG)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Czemu kierowca volvo, a nie astry? Sam sobie go wyciągał? Zabezpieczenie auta to przecież obowiązek właściciela auta (jeśli jest na miejscu), a nie kogoś, kto tylko pomagał
Jeżeli miałeś kolizje w ciągu ostatnich 3 lat i chciałbyś sprawdzić, czy nie należy się Tobie dopłata do już wypłaconego odszkodowania z OC - serdecznie zapraszam. Na mieście mówią, że mam najlepsze oferty :) Więcej informacji pod nr 570-660-876.