
Prezydent Waldemar Wardziński wygrał w sądzie proces w trybie wyborczym z Krzysztofem Kosińskim. Kandydat PSL na prezydenta Ciechanowa musi m.in. zamieścić sprostowanie dotyczące rozpowszechnianych przez niego nieprawdziwych informacji a także wpłacić 10 tys. zł na rzecz Ciechanowskiego Stowarzyszenia Dla Osób Niepełnosprawnych. Wyrok nie jest prawomocny.
W czwartek (13 listopada) Sąd Okręgowy w Płocku rozpatrzył w trybie wyborczym wniosek Waldemara Wardzińskiego złożony przeciw Krzysztofowi Kosińskiemu, w związku z informacjami jakie pojawiały się w materiałach wyborczych, które zdaniem urzędującego prezydenta były niezgodne z prawdą. Sąd przychylił się do wniosku prezydenta Wardzińskiego i wydał w tej sprawie postanowienie. W jego uzasadnieniu czytamy: - Przedmiotowy materiał wyborczy to nie konstruktywna krytyka oparta na faktach, a nieprawdziwe pomówienia oparte na niesprawdzonych informacjach, mające wpłynąć na zniekształcenie ocen wyborców w zakresie kompetencji promowanego kandydata oraz niekompetencji jego kontrkandydata – obecnego Prezydenta Ciechanowa – Waldemara Wardzińskiego. W ocenie Sądu, faktu tego jest także świadomy sam uczestnik, informujący czytelników ulotki wyborczej, iż na poparcie swoich twierdzeń nie ma dowodów. Przytoczone wyżej treści jednoznacznie świadczą, iż nie była to ogólna ocena sytuacji lokalnej, ale atak na wnioskodawcę i jego rodzinę prowadzącą spółkę ABC. Wszystkie zarzuty prezentowane przez uczestnika odnoszą się bowiem do nich bezpośrednio...
W ocenie Sądu w w/w kwestiach, wskazane materiały wyborcze miały służyć do osiągnięcia założonego efektu – zdyskredytowania dotychczasowego Prezydenta, ubiegającego się o reelekcję. Są przejawem nieprawidłowej kampanii wyborczej i rywalizacji politycznej. Zamieszczone stwierdzenia nie są poparte żadnymi faktami. Stanową więc informacje nieprawdziwe.
Jednocześnie należy podkreślić, iż fakt iż toczy się kampania wyborcza nie uprawnia jej uczestników do dowolnego interpretowania znanych sobie faktów i do rzucania bezpodstawnych zarzutów w stosunku do kontrkandydatów. Zwłaszcza, gdy nie dysponuje się żadnymi dowodami na potwierdzenie swoich zarzutów.
Tym samym należy stwierdzić, że opublikowane materiały wyborcze mogą prowadzić do zniekształcenia ocen wyborców. Godzą więc w dobro publiczne. Są przejawem nieprawidłowo prowadzonej kampanii wyborczej...
W związku z tym Sąd Okręgowy w Płocku postanowił zakazać uczestnikowi Krzysztofowi Kosińskiemu rozpowszechniania nieprawdziwych informacji, zawierających stwierdzenia o treści, że:
- miasto Ciechanów trawi choroba powiązań towarzysko-biznesowych, które niszczą miasto i zabijają aktywność zwykłych ludzi, w efekcie zmuszają do ucieczki lub marginalizują mieszkańców,
- kondycja finansowa Gminy Miejskiej jest fatalna,
- miasto Ciechanów doprowadziło kanalizację do nieruchomości, której użytkownikiem wieczystym jest ABC Spółka Akcyjna w Ciechanowie.
Nakazać uczestnikowi Krzysztofowi Kosińskiemu sprostowanie nieprawdziwych informacji (zawartych powyżej - red.) poprzez opublikowanie w terminie 48 godzin na drugiej stronie czasopisma Tygodnik Ciechanowski, oświadczenia zatytułowanego „Sprostowanie” (...).
Nakazać uczestnikowi Krzysztofowi Kosińskiemu wpłacenie kwoty 10.000 zł (dziesięć tysięcy złotych) na rzecz Ciechanowskiego Stowarzyszenia Dla Niepełnosprawnych w Ciechanowie.
Postanowienie sądu nie jest prawomocne. Już wiadomo, że Krzysztof Kosiński złożył na nie zażalenie. Obaj zainteresowani skomentowali całą sprawę za pośrednictwem swoich profili na Facebooku:
- Szanowni Państwo! Nie tak sobie wyobrażałem tę kampanię wyborczą. Sądziłem, że będę spierał się o wizję rozwoju miasta, o sprawy ważne dla przyszłości ciechanowian. Niestety, moi konkurenci posunęli się do pomówień oraz insynuacji sprzecznych nie tylko z prawem wyborczym, ale także z elementarnymi zasadami etyki. Dlatego - właśnie w trybie wyborczym - zwróciłem się do sądu z wnioskiem przeciw p. Kosińskiemu. Dziś (w czwartek - przyp.red.) sąd w tej kwestii wydał postanowienie. Nie piszę tego wszystkiego z satysfakcją. Głęboko zasmuca mnie fakt, że kampania wyborcza w Ciechanowie (ale przecież nie z winy ciechanowian!) zeszła do takiego poziomu. Na szczęście okazało się, że kłamstwo ma krótkie nogi. Szkoda tylko, że tyle zamętu czyni, zanim zostanie obnażone - oświadczył prezydent Waldemar Wardziński.
Kilkadziesiąt minut później swoje stanowisko w tej sprawie przedstawił Krzysztof Kosiński: - Dlaczego Pan Wardziński pomija niewygodne dla siebie fakty? Sąd Okręgowy w Płocku nie podzielił mojej argumentacji jakoby Ciechanów trawił układ powiązań towarzysko-biznesowych. 30 przykładów powiązań nie przekonało sądu. Wskazanie przeze mnie na ponad 56 mln złotych zadłużenia miasta oraz dodatkowo podobnej wysokości zadłużenia w dwóch miejskich spółkach dla sądu jest czymś normalnym. Nie zgadzam się z postanowieniem sądu. Złożyłem zażalenie. Z satysfakcją zauważam, że sąd potwierdził prawdziwość informacji, że miasto planuje budowę ulic na terenie należącym do spółki ABC, w której zasiada rodzina obecnego prezydenta. Tego najmocniejszego zarzutu nie udało się Panu Wardzińskiemu rozmydlić. Szkoda, że Pan Wardziński pominął ten fakt w swoim oświadczeniu na facebooku - napisał kandydat PSL.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
A ja popieram Pana Kosińskiego. Czas oderwać przyspawanych do stołków urzędników z Panem prezydentem na czele. Młodzi są za Panem Panie Krzysztofie. Powodzenia w drugiej turze.
Wardziniak powinien odejść. On honoru nie ma. Biedronki przekręt z krubinem z jednostka wojskowa też przekręt chce zrobic. !! Ludzie Myślcie !
oto smierdząca polityka. A sąd nakazuje w 48 godz sprostowanie w TC, co jest niemozliwe, bo przed niedzielę juz się nie ukqaże na wniosek nawet sądu, więc smiechu warte takie wyroki. Tym bardziej że zawsze przysługuje odwołąnie jakby co. Gdzie się dwóch kłoci tam trzeci skorzysta..
Sąd, sądem ale sprawiedliwość musi być po pana stronie p. Kosiński... Niestety widać, ze nie chce pan wygrać kampanii programem tylko w inny znany sobie sposób. Jak pan zaczyna przygodę w politykę w ten sposób od paszkwili i pomówień to jak skończy? ps. tak z ciekawości obiecuje pan pociąg Ciechanów-Warszawa w 45 min, hmm tylko po co nam Pendolino z Przemysłowego na Choszczówkę?
Jaki układ? W Ciechanowie nie ma żadnego układu. To się nazywa lista poparcia. :)