
Policja zatrzymała 25-latka, który pijany jechał autem i uderzył w przydrożne drzewo. Grozi mu kilka lat więzienia.
Do groźnego zdarzenia doszło w ostatni piątek (1 marca) po godz. 12:00 w miejscowości Kowalewko na terenie gminy Strzegowo (ok. 30 km od Ciechanowa). Policja ustaliła, że kierujący volkswagenem 25-letni obywatel Mołdawii uderzył w przydrożne drzewo. - Wyrwany z auta silnik leżał kilkadziesiąt metrów dalej, na chodniku przed prywatna posesją. Kierowca volkswagena nie odniósł obrażeń. Był nietrzeźwy, kierował pojazdem wbrew sądowemu zakazowi - relacjonuje oficer prasowy mławskiej policji.
Dodaje, że w chwili przyjazdu ratowników 25-latek wyjmował rzeczy z auta i rozmontowywał tablice rejestracyjne. Okazało się, że obywatel Mołdawii miał w organizmie ponad 1,2 promila alkoholu. Dodatkowo miał już na koncie kilka zakazów kierowania pojazdami i był wcześniej wielokrotnie zatrzymany przez policję.
Mężczyzna usłyszał już zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz niestosowania się do sądowego zakazu. Grozi mu kara do 5 lat więzienia oraz wysoka grzywna.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
dobrze, że na jego drodze to drzewo stanęło, a nie człowiek. Szkoda tylko drzewa. Co one winne. No i szkoda, że nie został na tym drzewie, jednego by było mniej..
znam czlowieka ktory ten sam silnik wlozy z powrotem a auto bedzie jak nowe, priv
Daj namiar
Ku*** i co on tam robił w tamtych okolicach, pracował ?€