
Policjanci zatrzymali prawo jazdy kierowcy Opla, który nie dość, że spowodował kolizję drogową, to jeszcze był w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna sam wezwał patrol, ponieważ był przekonany, że jest niewinny.
Do zdarzenia doszło w sobotę (8 października) w południe na terenie miejscowości Wieczfnia Kościelna (powiat mławski). Policjanci ustalili, że kierujący Oplem Astrą wyprzedzał Opla Corsę. Podczas wykonywania manewru kierujący Corsą próbował skręcić w lewo i uderzył w bok Astry, którą podróżowały łącznie trzy osoby.
W wyniku zdarzenia nikt nie ucierpiał. Kierujący Corsą 52-latek twierdził, że winny w tej sytuacji jest kierowca Astry i wezwał na miejsce policję. Funkcjonariusze ustalili jednak, że to zgłaszający spowodował kolizje, a w dodatku znajduje się w stanie nietrzeźwości. Alkomat wskazał u niego ponad 0,60 promila alkoholu.
- Jak oświadczył w rozmowie z policjantami, rano wypił piwo. Kierującemu zatrzymano prawo jazdy - informuje asp.szt. Anna Pawłowska z mławskiej komendy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie