
14 sierpnia w sąsiednim powiecie przasnyskim,doszło do kolejnego wypadku z udziałem motocyklisty. Niestety poniósł on śmierć na miejscu. To już drugie podobne zdarzenie na tej samej drodze, w tak krótkim czasie. Do poprzedniego doszło w niedzielę. Policja przestrzega, że w kraju od początku wakacji codziennie ginie jeden motocyklista...
Do wypadku doszło po godz. 21.00 na drodze wojewódzkiej relacji Przasnysz – Karwacz, na wysokości cmentarza komunalnego. Śmierć poniósł 39 letni motocyklista.
- Policjanci wykonujący czynności na miejscu zdarzenia pod nadzorem prokuratora ustalili, że kierujący motocyklem Suzuki GSX R600, mieszkaniec powiatu makowskiego, z nieustalonych przyczyn uderzył w tył ciągnika rolniczego marki Zetor. Niestety pomimo podjętej resuscytacji, 39-latek zmarł na miejscu – poinformowała dziś, 15 sierpnia przed południem, przasnyska policja.
Kierowcą ciągnika okazał się 50 letni mieszkaniec powiatu przasnyskiego. Został on zbadany za zawartość alkoholu w organizmie – był trzeźwy. Pobrano od niego również krew celem zbadania na zawartość alkoholu i substancji zabronionych.
Policjanci apelują o zachowanie szczególnej ostrożności. Sezon motocyklowy w pełni. Na wielu polskich drogach w całym kraju pojawiają się fani jednośladów. Funkcjonariusze drogówki apelują do wszystkich kierujących o rozwagę i przestrzeganie przepisów. Każdy uczestnik ruchu drogowego musi mieć na względzie bezpieczeństwo swoje i innych.
Aktualizacja z 16 sierpnia godz. 12.00:
- Na lokalnym przasnyskim portalu pojawił się komentarz, że ktoś widział iż ciągnik ten nie był prawidłowo oświetlony. Rzeczywiście niektórzy rolnicy jeżdżą pojazdami, które mają niesprawne oświetlenie. Nie mamy pewności, jak było w tym konkretnym przypadku. Nie chcemy ferować wyroków, dlatego musimy poczekać na opinię biegłego z zakresu wypadków drogowych, który zostanie powołany do wyjaśnienia przyczyny tego wypadku - twierdzi komisarz Paweł Rykowski z Komendy Powiatowej Policji w Przasnyszu w rozmowie z naszym portalem.
Jak informuje Komenda Główna Policji, od początku wakacji tj. od 23 czerwca do 8 sierpnia br. w 359 wypadkach z udziałem motocyklistów w Polsce śmierć poniosło 48 motocyklistów i 3 pasażerów tych pojazdów, a 334 osoby zostały ranne. Statystycznie każdego dnia tegorocznych wakacji ginie jeden motocyklista.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pewnie traktor nie był oświetlony. Rolnicy myślą, że wszystko im wolno. Stwarzają wielkie zagrożenie zwłaszcza w okresie żniw. Traktory i przyczepy nieoświetlone, nie używają kierunkowskazów, zbiory niezabezpieczone, nawet w centrum Ciechanowa było na rondzie wysypane zboże, kombajny z hederami podłączonymi zajmują całe drogi zamiast ciągnąć je na przyczepie. Powinni za to odpowiadać.
Stefek, być może masz rację, ale zabija przeważnie prędkość. Wyobraź sobie ten traktor jadący 40/50 km/h i motocykl z przepisową " dziewięćdziesiątką" z tyłu. Jeśli ten pierwszy był nawet nieoświetlony, a drugi jechał na światłach mijania o zasięgu 40m, to za mało żeby się o niego zabić. Konkluzja? Musiał zap....lać...
To był starszy Zetor jego prędkość maksymalna to do 30 km / godz
A kto kazał szybko jechać motocykliście? Nie od dziś wiadomo że w okresie żniw trzeba uwa,AC na rolników nie wszystkich stać żeby na przykład naprawić traktor czy zamontować oświetlenie a i tak gdyby miał czy nie miał tego oświetlenia to i tak nie zwalnia innych uczestników dróg z myślenia i bezmozgiego zachowania na drogach bo myśleć trzeba za siebie i innych
Panie i Panowie komentujący nie chce być stronniczy ale jednak pojazd bez oświetlenia jest niedopuszczony do ruchu nie powinien znaleźć się na drodze a motocykl jadący za szybko powinien jechać wolniej ale jednak może jechać. A co do prędkości nie trzeba dużej żeby wbić się w kombajn bronę lub zgrabiarkę szczególnie jak rolnik przejeżdża "parę metrów" więc nie składa, rozumiem ale to w jego interesie jest zadbanie o innych np głupim kogutem który każdego odrazu ostrzega. Sam miałem kilka sytuacji naszczescie bez kolizji gdzie raz ciągnik skręcał bez kierunku i jadąc przepisowo wbił bym się w przyczepę , innym razem na drodze Płońsk - Ciechanów przecią drogę mi nieoświetlony ciągnik z dwoma przyczepami. O kombajnach z rozłożonym sprzętem nie wspomnę i w sumie to nie mam problemu o syf na jezdni ani że tak robią tylko naprawdę czy kogut za 80 zł i kilka lamp ledowych za 150 zł łącznie to tak dużo dla własnego komfortu i bezpieczeństwa swojego i innych? I proszę nie jeździć po sobie w odwiecznych sporach jacy to rolnicy są źli i jednocześnie jacy to motocykliści głupi. Jednostka nie obrazuje całej grupy więc zawsze może być gdzieś ktoś inteligentny inaczej. Rolnicy muszą wykonywać swoją pracę i jako społeczeństwo powinniśmy być wdzięczni, A motocykliści to grupa ze swoją pasją co nie znaczy że każdy jeździ 200. Dodam tylko że paradoksalnie motocyklem bezpieczniej jest ciut szybciej niż dozwolona prędkość ze względu na odległość pojazdów i dyktowanie własnego tempa a nie ujednolicanie reakcji i hamowania z pojazdem poprzedzającym. ;)
Z tym kogutem to tak, jak z kamizelką czy lampką do roweru. Kosztuje grosze, a potem płacz...
Jeśli chodzi o tzw koguta to wolno go używać tylko w określonych sytuacjach a nie jak ciagnik jedzie sobie z przyczepa czy sam, bo za to jest mandat.. sam jestem rolnikiem i miałem już wiele sytuacji, gdzie pomimo włączonego kierunku w lewo, i tak jestem wyprzedzany przez samochody i motocykle, także ludzie sami bez rozumu proszą się o tragedię..
z tych 48 motocyklistow to az dwojka z tego powiatu ,wiec nie wiem czy do ludzi dociera prawda ,by dbac o swoje zycie ,bo czytajac portale gina jak muchy od klapniecia gazetą