
Trzy młode osoby zginęły w wypadku, do którego doszło dziś rano (sobota, 4 czerwca) w Woli Pawłowskiej pod Ciechanowem.
Wszystko wydarzyło się około godz. 4:40. Policja ustaliła, że kierowca Audi poruszał się w kierunku Chotumia. Wszystko wskazuje na to, że nie dostosował prędkości do panujących warunków i na łuku wypadł z drogi, po czym uderzył w drzewo.
W wyniku zdarzenia dwóch mężczyzn zginęło na miejscu. Do szpitala w Ciechanowie przetransportowano podróżującą z nimi kobietę, która wskutek odniesionych obrażeń zmarła. Wstępnie ustalono, że dwie z ofiar miały 30 i 34 lata. Trwają dalsze czynności policji w tej sprawie.
Więcej na ten temat wkrótce.
(fot. OSP Rydzewo)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Amen
Od dawna pisze,że na tej drodze ludzie znacznie przekraczają prędkość Wczoraj na ul.Kwiatowej,gdzie obowiązuje ograniczenie do 40 km/h wyprzedził mnie gostek na umerach WML,który ciągnął przyczepkę za stara osobówka!
I co? Nie mógł? Mógł, chyba że jechał z prędkością powyżej 40km/h.
To jest standard na tej ulicy. Jak tylko kończy sie skręt obok gabinetu weterynaryjnego to większość samochodów jadących w stronę Gorysz już maksymalnie wciska pedał gazu. Nie mówię już o ciężarówkach (przede wszystkim Mechbudu) i tirach, które nie zwalniają w żadnym miejscu na ulicy Kwiatowej. Głównie dziwię sie policji, która mogłaby kosić dobrą kase na mandatach, gdyby tylko ustawili się w dobrym miejscu. Zamiast tego swoje kontrole (które odbywają sie tu raz na ruski rok) przeprowadzają głównie w połowie odcinka ulicy.
Byłem widziałem miejsce zdarzenia, chyba bardzo śpieszyli się po śmierć, uderzenie było tak potężne że drzewo stojące obok drogi zostało prawie wyrwane z korzeniami a cienkie one nie było, do kad prowadzi ta głupota, brawura ludzka, dlaczego osoby wspoltowarzyszace nie reagowały, ciężko powiedzieć, zginęli młodzi ludzie zupełnie nie potrzebnie
Może sarna im wyskoczyła? Tam często zwierzęta na drogę wychodzą.
Wieczny odpoczynek racz im dać Panie a światłość wiekuista niechaj im świeci. Niech odpoczywają w pokoju wiecznym amen
Wszyscy w wieku najbardziej doświadczonych kierowców którzy poruszają się po polskich drogach w pasatach , wektrach lub innych wiochowozach.
Najwiekszy wiochowoz to e36
A dziektarzewiak to chyba Porsche albo Maserati się wozi. Auto to auto nie ważne jakie!! Czy to Passat czy Wektra ważne jaki rozum w głowie, ważne umiejętności! Chamstwo drogowe wyłazi z takich ludzi jak Ty człowieku. I niestety przez takich szpanerów i cwaniaków najwiecej wypadków.
A jakie ma znaczenie czy to passat czy bmw ?
Jechaliby nową,prosto z salonu skodą czy fordem i byłoby to samo. Przy takiej prędkości i prosto w drzewo? Nie w takich samochodach ludzie ginęli.
Co Ty pitolisz?? Znajdź sobie znajomych może, nie długo jedynym będzie Twój psychiatra
"Stop Cham na drodze" ...dobry nick...wiele mówi o autorze. ????
Nie piszcie głupich komentarzy w takiej tagedii. a swoją drogą nie nawidzę czytania o nadmiernych prędkościach.może to drogi w Polsce nie są dostosowane do terazniejszej motoryzacji.
To jest smieszne. Drogi nie są dostosowane, to chyba my powinniśmy się dostosowywać do drogi i warunków jeżeli chcemy żyć!!
Tam było naprawdę tragicznie szacunek dla osób które to widziały pierwsze i udzielające pomocy .
A czy ktoś wie na jakich blachach było Audi?
Co Pan ma na myśli że było naprawdę tragicznie?
W tym miejscu jest niebezpieczny zakręt drogi, dlaczego niema tam odpowiedniego oznakowania? Ktoś odpowiedzialny za takie zaniedbanie powinien ponieść surowe konsekwencje!
Jeżdże tamtędy i jestem w szoku jak ludzie szybko i nieostrożnie jeżdżą co widzę na własne oczy. Ci zapłacili najwyższą cenę. Przykro.
W tym przypadku wspólwinnym zaistniałej tragedji jest z całą pewnością zarządca drogi który zaniedbujac swoje obowiązki nie doprowadził do odpowiedniego oznakowania bardzo niebezpiecznego odcinka drogi. Mam nadzieję że niedbaluch i głupek który siedzi na ciepłym stołku w PZD w Ciechanowie wyleci z niego w trybie dyscyplinarnym i odpowie za swoje poczynania przed sądem.
Ja bym jeszcze oskarżył producenta samochodu, że nie wytrzymał spotkania z drzewem. A stwórca to co, nie jest winien że za mało olejku wlał do tej główki za kierownicą. Wszyscy winni tylko nie prowadzący samochód. 90 km/h to napewno nie było. Widać po aucie.
Przecież ludzie znali dobrze tą drogę. Żadne znaki nic by nie dały. Ani zwalnianie innych z pracy.
Drogi stefku pamietaj ze nie kazdy mieszka w chotumiu i zna kazdy zakret i droge na pamięć. Poza obszarem zabudowanym dopuszczalna jest prędkość 90 km na godzinę i tyle wystarczy żeby zabić się wyjeżdżając na drzewo. Natomiast obowiązkiem zarządcy drogi jest oznakowanie niebezpiecznego miejsca odpowiednimi znakami informując o tym że kierujący ma przed sobą niebezpieczny zakręt skrzyżowanie spadek terenu brak pobocza i drzewa rosnące w skrajni drogi
Przepraszam ale zgadzam się z przedmówco żadne znaki nic nie dadzą jeśli nie ma się rozumu. Mieszkam w Chotumiu jest znak ograniczenia prędkości do 60 a ludzie jeżdżą tak że będąc na podwórku ledwo można zauważyć co to za samochód.
Chyba się mylisz, bo z tego co ja wiem kierowca i auto było z Łukowa Rej. LLU
Praca w PZD nie polega tylko na myśleniu o własnych czterech literach ale też o dbaniu o stan dróg powiatowych i bezpieczeństwie osób które się nimi poruszają. Znam dobrze tą instytucję i wiem jakie tam panują układy. Pora na to żeby ktoś wreszcie wziął się za to powiatowe towarzystwo!
Może Pani Starosta Potocka Rak?
Gdzie policja? oni tylko mandaty by wystawiali A gdzie prewencja?
Co roku trupy na tej drodze
Droga Jolu! Ogólnie rzecz biorąc masz całkowitą rację. Ale poszkodowani byli z Chotumia więc drogę znali bardzo dobrze.Chyba aż za dobrze. Właśnie to często gubi kierowców.
Kierowca nie pochodził z Chotumia, był zawodowym kierowcą z pełnym prawo jazdy. Teraz gdybanie jest zbędne. Nikt z Nas wypowiadających się tu, nie wie co nas czeka. Czasem wystarcza sekundy. To co się stało zabrali ze sobą a teraz wersji oraz przypuszczeń będzie tysiące, a życia im się nie wróci.
Kierowca nie był z Chotumia, każdy komentuje prędkość, nieostrożność, a nikt z nas nie wie co Nas czeka. Każdy ma zapisane tam u góry kiedy jego świeczka zgaśnie i jak odejdziemy. Z tego świata. Gdyby jechał 69 na godzinę tak samo mogli zginąć wszyscy. Lecz mentalność ludzi jest taka; a gdy jechał wolno nic by się nie stało, a gdyby człowiek wiedział że się przewróci to by usiadł. Darme komentowanie, tak miało być. Kierowca zawsze uważał kierując a zrobił setki tysięcy km.
Czy ta tragiczna śmierć 3 osób przemówi w końcu do rozumu jakiemuś idiocie odpowiedzialnemu za bezpieczeństwo na drogach?
A to wszystko wina tego głupiego drzewa
Drogi statku. Mój komentarz nie dotyczy tylko tej jednej sytuacji ale ogólnego podejścia do swoich obowiązków odpowiedzialnych za bezpieczeństwo na drogach osób które biorą za to pieniądze z naszych podatków. Uważam że takie osoby powinny ponosić pełną odpowiedzialność wobec społeczeństwa za zaniedbania jakich się dopuszczają. A tragedia wczorajsza jest tylko kolejnym przykładem zaniedbań i niewiedzy ludzi którzy się tym zajmują
Wszyscy widzimy że ulica kwiatowa jest traktowana jak tor rozpedowy na drodze do gorysz i dalej Może w końcu ktoś zauważy pędzące tutaj przeładowane ciężarówki wizące kruszywa oraz śmieci. W innych miastach takie problemy rozwiązuje się montując progi zwalniające ale u nas nie. Czy ktoś ma w tym interes?
Proszę rodziny zmarłych o kontakt, przekażę istotne informacje w sprawie. Dawid 579925890
Jest i hiena cmentarna.
Prędkość zabija! Tyle się o tym mówi, brak wyobraźni!" Niech spoczywają w spokoju"
Kilka lat temu byli młodsi i musieli słyszeć o innym wypadku w okolicach sklepu,firmy w Goryszach i codziennie przejeżdżają obok tego miejsca.Wtedy też obwiniano PZD ,a nie wsiowych głupków.
Kilka lat temu byli młodsi i musieli słyszeć o innym wypadku w okolicach sklepu,firmy w Goryszach i codziennie przejeżdżają obok tego miejsca.Wtedy też obwiniano PZD ,a nie wsiowych głupków.
Gdyby tam policja stała i łapała, byłby komentarz e hieny tylko na mandaty liczą, nie stoją to problem bo nie stoją, taki już zgorzkniałego Polaczka system mysleniowy, siedzę przed komputerem, wszystko wiem najlepiej bo nie mam nawet samochodu to sobie napisze, a co mi tam Prawda jest taka że nie wiesz specjalisto co się tam wydarzyło i co by nie było to ogromna tragedia, może coś wybiegło na jezdnię i odbił kierownicą, może zasłabł, tajemnice zabrał do grobu, współczuj rodzinie i pomódl się za ofiary i uważaj bo mając tyle jadu możesz się kiedyś ugryźć w język i tobie Anielski orszak zagra
Llu tablice same mòwia
Dosyć niebezpieczne miejsce, ale i prędkość pojazdu daleka od dopuszczalnej, co widać po stanie drzewa i auta.
Proponuję ekspertom od oceny prędkości i stanu drogi rozpędzić się do 20 km na godzinę i walnąć łbem o drzewo. Po odzyskaniu przytomności zrozumiecie prawa fizyki. W dalszym ciągu uważam że wspólwinnym zaistniałego zdarzenia jest zarządca drogi którego obowiązkiem było umieszczenie odpowiedniego znaku w tym miejscu.
Myli się Pan bardzo już pisałam że, jadąc z innej strony do Chotumia jest znak ograniczenie do 60 km a co tam się dzieje brak słów. To co się stało to wielka tragedia, ale niestety winny jest kierowca i jego brawura a na liczniku to on miał tyle że w głowie normalnemu człowiekowi się nie mieści. To cud że jeśli pędzili tak cało drogę że kogoś innego nie zabili.
Sara zmień dostawce leków i nie pi..... Ol bzdur.
Kto się rozpędzi na kwiatowej tą ulicę trzeba remontować