
Jedna osoba zginęła, a dwie zostały przewiezione do szpitala, po tym jak BMW wypadło z drogi i uderzyło w pieszych. Autem kierował 26-latek.
Do wypadku doszło dziś (niedziela, 29 stycznia) tuż przed godziną 15:00 na ul. Armii Krajowej w Ciechanowie. Jak wstępnie ustaliła policja 26-latek kierujący BMW stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego wypadł z jezdni i uderzył w trzy osoby, znajdujące się pomiędzy przejściami dla pieszych.
W wypadku poszkodowane zostało małżeństwo z 8-letnim dzieckiem. Mężczyzna zginął ma miejscu zdarzenia. Jego żona oraz dziecko zostali przewiezieni do szpitala. Policja ustala dokładne okoliczności i przebieg zdarzenia. Więcej na ten temat wkrótce.
(fot. KPP Ciechanów)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Na krzesło elektryczne gnoja! Albo niech do końca życia płaci rentę na tą rodzinę.
Co za śmieć! Ile trzeba zapier....w terenie zabudowanym żeby wypaść z drogi. Dożywocie za coś takiego powinien dostać dla przykładu dla innych piratów drogowych. Zniszczył życie niewinnej rodziny :(
może Ktoś by wspomniał że na kierowcy BMW wyjezdzajacy autem z kauflanda wymusił pierwszeństwo! ten ratując się odbił w lewo ... to co stało się po tym jest tragedia nie do opisania! Ale ludzie piszcie prawdę!!!
nawet jak ktoś mu wymusił to ile trzeba jechać żeby tak daleko od drogi przejechać ludzi???!!!!!
Taka predkosc taka brawura nic takiego zachowania na drodze nie moźe usprawiedliwic Najgłębsze współczucie dla rodziny
Taka predkosc taka brawura nic takiego zachowania na drodze nie moźe usprawidliwic Najgłębsze współczucie dla rodziny
Taka predkosc taka brawura nic takiego zachowania na drodze nie moźe usprawiedliwic Najgłębsze współczucie dla rodziny
znowu gówniarz w BMW
Idzie człowiek normalnie chodnikiem a za chwilę nie żyje ....mam nadzieję że porządna karę poniesie za to ten bezmozgowiec współczuję rodzinie aby tylko dziecko i matka przeżyli
Każdy taki komentarz przed zakończeniem śledztwa jest pomówieniem, jeśli z dochodzenia wyniknie, że chłopak jechał przepisowo każdego z Was będzie mógł podać do sądu o zniesławienie, najgorsze jest to, że nawet nie wyobrażacie sobie co ten chłopak teraz czuje, a jest bardzo prawdopodobne, że to nie jego wina, skoro ktoś mu wymusił, czy wy w ogóle ludzie którzy chyba zostali dawcą organów i oddaliscie mózg wiecie ile wynosi droga hamowania w takich warunkach nawet z 50 km/h? Bo chyba nie bardzo... co za ludzie, co za naród... czekam na wyniki dochodzenia i dopiero wtedy będę mógł się do tego odnieść, teraz jedyne do czego mogę się odnieść to poziom komentarzy, który jest równy 0 a może nawet niżej
Szanowny Panie Sebastianie dziś o godzinie 15 było sucho na Armii Krajowej więc proszę nie pisać o drodze hamowania od 50 km/h.
Sebastian, na facebook widać jak przymierasz się do startu swoim brązowym, czy tam rudym, a sorry srebrnym bmw na blachach WPN FK38, do zobaczenia
Kolejne zmarnowane życia przez brak wyobraźni i proszę nie pisać ze to przez zajechanie drogi przez innego uczestnika ruchu bo to nie ma znaczenia w przypadku gdy ktoś traci życie. Brak doświadczenia, samochód z tylnym napędem, warunki pogodowe, nadmierna szybkość i brawura młodego człowieka spowodowały tragedię. Nic tego nie cofnie i tak jak rodzina bez ojca tak ten człowiek biedzie żył z świadomością, że jest zabójcą. Może gdyby zamiast bezsensownych działań bezużytecznej jednostki jaka jest straż miejska typu: mandat dla właściciela pudla bo bez kagańca nakazać im patrole tej ulicy na której większość przekracza prędkość to ograniczyłoby to takie przypadki. Policja nie może być wszędzie bo jest ich za mało i jeżeli taki twór jak straż miejska został powołany to niech wspomoże prace policji i wreszcie na coś się przyda.
Bo jeździłem BMW a tata w urzędzie dał mi Sebastian to od razu Sebix? To odrazu znaczy że biegam w dresie i nikogo nie szanuje? Pozdrawiam i czekam na wyniki śledztwa, ja nikogo nie bronię, ale nikt nie dał mi też roli sędzi ani kata
Sebastian Krajewski przeczytałem Twój komentarz oraz obejrzałem profil. Pisząc co za naród to sobie zważaj młody człowieku i tak się nie chwal rozwalonym samochodem publicznie na fb lub jakimś zdjeciem z wyścigu... no i oczywiście nie wypowiadam się o tej sytuacji ,zdanie zachowam na siebie ,przejmujesz się jak ten chłopak się czuje? Dużo ważniejszy jest mały dzieciak co stracił tate ,nie będe używał wulgaryzmów ale należałoby takiemu Panu jak Ty wytłumaczyć podejście do życia... pozdrawiam...
Ale ja zdaje sobie z tego sprawę, nie chce nawet myśleć co bym sobie pomyślał na miejscu tej kobiety lub dziecka, ale ludzie, nie bądźcie sędziami i katami, to nie my od tego jesteśmy... a odpowiadając na komentarz - auto rozwalone nie z mojej winy, wyścig na zamkniętym torze wyścigowym na Żeraniu (z resztą w tle nawet widoczna karetka) na zamkniętym cosobotnim dniu w którym każdy z nas może sobie pojechać i pościgać się na 1/4 mili
@ Sebastian K. Sory kolego w artykule pisze ze to kierowca BMW stracił panowanie nad pojazdem w wyniku czego wypadł z drogi. Jesli więc twierdzisz że były inne okoliczności to prosze z pretensja do policji albo nierzetelnej redakcji. Przy 50 km na godzinę skończyło by sie na potłuczeniach a być może wcale nie musiał by sie ratować jak twierdzisz ucieczką na bok. W tamtym tygodniu taki kozak wyjechał mi zza pleców i wyprzedził na jednopasmowy rondzie bo sie zirytował bo przede mną czołgał sie jakiś dziadek swoją limuzyną. Gdybym też sie zirytował jak on to byłaby też klepanie.
Z moich obserwacji wynika, że wypadki dotyczą mniej więcej równo kierowców wszystkich marek ale jeśli ten akurat jedzie BMW to jest to ujęte w tytule artykułu i wielokrotnie przewija się w komentarzach. Ja rozumiem że bączki pod Kerfurem to właśnie beemkami kręcą a nie skodą ale w tym przypadku to chyba nie ma to zbyt wiele do rzeczy. Sam miałem kiedyś bardzo poważny wypadek i plotki dotyczące jego szczegółów były tak niewyobrażalnie bzdurne że aż się zastanawiałem kto to musi wymyślać. A wszyscy forumowi "specjaliści" którzy najchętniej sami zabiliby tego kierowcę powinni się zastanowić czy oni w takiej sytuacji na pewno wyszliby obronną ręką z identycznego zdarzenia. Jeśli faktycznie było tak, że "ratował się" przed kolizją z innym autem gwałtownie zmieniając tor jazdy (to odruchowe, na decyzję jest sekunda) to teraz on poniesie konsekwencje tego tragicznego wypadku choć może wcale nie on go spowodował. Niektórym chyba się wydaje że on sobie jutro kupi drugą, jeszcze większą beemkę i będzie straszył przechodzące na pasach staruszki w międzyczasie "polując" na kolejną ofiarę. Zastanówcie się ludzie, bo tragiczny wypadek może spowodować każdy z nas.
Tacy co sami nie stosują sie do przepisów, gdy coś nabroją to szukają winowajców wśród innych. Gdyby jechał z przepisową prędkością to do tego by nie doszło. A ten inny samochód to był prawdziwy czy tylko wizja albo usprawiedliwienie cwanego prawnika bo jakoś o nim nic nie piszą!
O moim wypadku też wszędzie było, że dwudziestolatek utracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup, a jak się okazało prawda była inna, utraciłem panowanie, ale z przyczyn ode mnie niezależnych a prędkość była przepisowa, o tym już oczywiście żadna Gazeta nie napisała bo po co? To nie jest tania sensacja która się sprzeda, tak jak mówiłem ja go nie broniłem, ale tez nie osądzałem, w którymś z komentarzy przeczytałem o zajechaniu drogi dlatego napisałem że wszystko przed oficjalnym wynikiem śledztwa jest pomówieniem, miejmy nadzieje że kobieta i dziecko wrócą do zdrowia i pomimo ran które napewno się nie zabliźnią poradzą sobie, a sprawca ( nie wiem kto nim jest, na taką informacje musimy poczekać ) zostanie ukarany
Panie Sebastianie przepisowa prędkość to nie 50km/h ale dostosowana do warunków panujących na drodze tak żeby nie stracić panowania nad pojazdem, znaki i przepisy określają dopuszczalną prędkość na danym odcinku drogi przy najlepszych warunkach, nie znaczy to że mamy tyle jechać
tak kurwa każdy był i widział co się tak na prawdę stało, bo byli oczami kierowcy
nie jest napisane ze stracil panowanie, tylko ze prawdopodobnie... z dotychczasowych ustaleń policji
Panie Sebastianie bronisz Pan tego zabójcy jak własnej krwawicy. Wszystkim zarzucasz że nie wiedzą jak było ale ty wiesz że to nie kierowca był winien bo ty kiedyś sam "pojechałeś po bandzie" i twierdzisz że to nie była twoja wina. Prawda jest taka. Nie żyje człowiek a z dwójką jego rodziny też nie wiadomo co będzie. Samochodu fatamorgany jak na razie nie ma. Jeśli był to dostanie mandat za to nie ustąpił pierwszeństwa ale to kierowca z bmw nie dostosował prędkości do warunków na drodze przez co zabił człowieka i za co będzie odpowiadał. Jest to oczywiste dla wszystkich oprócz Pana. Nie tylko Pan jest kierowcą - jak widać uważa Pan przepisy drogowe że są tylko pot by policja mogła rozdawać mandaty a gdzie rozsądek i odpowiedzialność za siebie i za innych? Trochę pokory! Ma Pan duży problem! Co złego to nie ja? Tak?
Szkoda mu było bmw czy ratował swoje życie bo grzał stówą Panie Sebastianie?
Radzę się skonsultować z psychologiem Panie Sebastianie.
puknijcie sie wszyscy w głowe co za ludzie..
Chwilę wcześniej pędził ul Powstańców Wielkopolskich i zapewniam że na zegarze miał nie 50 km a drugie tyle . Kretyn i tyle .
A może zastanówmy się jak pomóc poszkodowanej rodzinie ?
wszyscy w tamtym miejscu jeżdżą jak ostatni kretyni niestety te skrzyżowanie jest niebezpiecznie i powinno zostać przebudowane swoją jazdę zawsze powinno się dostosować do okoliczności również do tego że ktoś może tam wyjechać i zwrócić uwagę żę są tam chyba 4 czy 5 przejść dla pieszych - to znaczy że trzeba tam dosłownie się przewlec a nie przelecieć. Tym bardziej że co chwila ktoś tam wymusza pierszeństwo proszę sobie popatrzeć co tam się dzieje po zmroku w godzinach jak ludzie robią zakupy w Carrefur czy Kaufland!
Wina tylko i wyłącznie kierowcy, Ojciec rodziny nie żyje. Prawda może wielu zaboli, ale to wina kierowcy bez wyobraźni i umiejętności do tego w starym trupie z napędem na tył - kara powinna być bardzo surowa aby następny kretyn pomyślał dwa razy zanim coś takiego zrobi. Inną sprawą jest kompletne olanie odcinka Armii Krajowej od ul. Pułtuskiej do Płońskiej przez policję czy straż miejską. Codziennie rano wyścigi do pracy , wymuszanie pierwszeństwa czy nie przepuszczanie pieszych to norma. Was niestety widać raz na miesiąc jak suszycie na zakręcie - a to za mało drogie służby. Do tego tym pseudo rajdowcom co po 21 codziennie zapieprzają po obwodnicy pozabierać prawa jazdy, 25 letnie graty i najlepiej powsadzać do więzienia - bo dla mnie jak debil jedzie 100 czy 150 km/h w mieście to zwykły morderca...
Dożywocie to powinien wreszcie dostać ten kto na tej drodze zezwolił zrobić specjalny,wymuszony zjazd do dziadostwa zwanego kauf...coś tam.TO JEST CHORE,a reszta to tylko wyniki !!!!
Problem jest w rozwiązaniu tego skrzyżowania - pas zwęża się do jednej jezdni dla jadących prosto, zawracających i włączających się do ruchu. Gdyby było skrzyżowanie bezkolizyjne czyli zwężenie tak aby włączający się do ruchu z Kauflandu mieli zawsze wolny pas ruchu, wtedy nie byłoby takich sytuacji. Toteż jeśli chcemy karać za nieumyślne spowodowanie śmierci to oprócz kierowców ukarajmy za to samo projektanta tego skrzyżowania - też projektując skrzyżowanie doprowadził do nieumyślnego zabójstwa. Poza tym Ci wszyscy, którzy już twierdzą że na pewno prędkość została przekroczona - zapewne mówią to na swoim przykładzie bo wątpię, żeby nigdy w swoim życiu nie przekroczyli 50 km/h w terenie zabudowanym. Jest to tragedia wielu ludzi i rodzin - wylewanie samego jadu i nienawiści niczego nie wnosi.
Większości z was tam nie było , jakim prawem wydajecie na niego wyrok ? Od tego jest sąd i prokuratura , gdy czytam te komentarze to naprawdę wstyd mi za mój naród...
Wszyscy jesteście tacy przepisowi kierowcy, to ciekawe kto mi zajeżdża drogę, wymusza pierwszeństwo, czy wyprzedza z nadmierną prędkością, bądź w miejscach niedozwolonych??? Proszę w swoją pierś jak jeździmy świadomie łamiąc przepisy
No właśnie Panie Łukaszu! Pan się usprawiedliwia czy broni tego mordercy? Choć zdarzyło mi się jechać odrobinę za szybko to jednak nie na tyle by kogoś zabić przed przejściem dla pieszych. Poza tym każdy odpowiada za swoje czyny. Jest olbrzymia różnica miedzy zwykłym sporadycznym łamaniem przepisów (bo się zagapiłem, przeszarżowałem, zrobiłem błąd) a przeginaniem pały w ich łamaniu! Do tych co by przebudowywali to skrzyżowanie. Zaraz dalej jest następne, jeszcze dalej następne itd. Przebudowywanie rozbudowywanie infrastruktury nie zastąpi rozsądku kierowców co najlepiej ilustrują ostatnie karambole na autostradzie koło Łodzi. Prosta droga, bezkolizyjna, wystarczyła mgiełka by powstał karambol bo zabrakło rozumu i umiaru.Najbezpieczniej siedzieć w domu albo jeździć czołgiem. Zrobisz Pan kładkę zaraz znajdzie się paru debili co będą rzycali kamieniami z tej kładki w kierowców.
Do tego przenikliwego komentatora co pisze że nie jest napisane że stracił panowanie... To znaczy wjechał w tych ludzi celowo, z premedytacją?
Ludzie co wy piszecie. Sprawca pewnie trzesiący się za kierownicą dziadek co w niedzielę tylko wyjeżdża na drogę wymusił pierwszeństwo i sobie pojechał. Jak można pisać takie rzeczy. Kondolencje dla rodziny.
Droga hamowania poruszającego się z prędkością 50km/h auta jest taka że auto staje praktycznie w miejscu.No ale jak się zapierdala w zabudowanym to są skutki tego,gdyby jechał przepisowo zapanował by nad autem nawet jeśli ktoś mu wymusił.A tak poza tym to huj z niego a nie kierowca szkoda mu było auta waląc w tego co mu wymusił to zjechał pajac na chodnik !!!! Przywiazal bym go do słupa i ja bym tak w niego wjechał
proste - nagrywajcie zajście, sam chodzę z dzieckiem do i z przedszkola przez ul.AK i widzę że empatią tylko kobiety się cechują
Przepraszam ja się zatrzymuje przed pasami jak widzę że ktoś stoi i czeka
Mamy takich dobrych kierowców ze jeden z komentatorów na głównej stronie stwierdził że auto przy 50km/h przy normalnej nawierzchni zatrzymuje się po 30metrach normalnie brawo Panie kolego a potem właśnie przez takich są wypadki .Albo zdał prawko przez przypadek albo mu za swiniaki kupili
TO JA MOGĘ TERZ POWIEDZIEĆ PRAWDOPODOBNIE GOŚĆ ZABIŁ WCZORAJ PRZYKŁADOWO POLICJANTA TO JUŻ NIEKTÓRZY LUDZIE BŁĘDNIE STWIERDZAJĄ ŻE ON WINY ZAMKNĄĆ NAJLEPIEJ NA DOŻYWOCIE. PRAWDA JEST TAKA POŁOWĘ SPOŁECZEŃSTWA BY DAŁA MU KARĘ ŚMIERCI. BO PSY STWIERDZAJĄ ŻE PRAWDOPODOBNIE TO JEGO WINA A DUŻO OSÓB CZYTAJĄC KRONIKE POLICYJNĄ DOBRZE NIEPRZECZYTA ALE STWIERDZAJĄ POLICJA GO ZŁAPAŁA TO GO ZAMKNĄĆ. H.W.D.P
Większa prędkość, dłużej hamujesz Jak ustalili fachowcy od bezpieczeństwa na drodze, przeciętna reakcja kierowcy na pojawienie się przeszkody przed jego autem i wciśnięcie pedału hamulca to 0,8-1 s. Do tego trzeba doliczyć 0,3-0,4 s. na zadziałanie układu hamulcowego. W najlepszym razie jest to więc 1,1 s., w najgorszym - 1,4 s. W tym czasie samochód jadący ze stałą prędkością przejeżdża dystans: przy 30 km/h - 10,8-11,7 m, przy 50 km/h - 15,3-19,4 m, przy 70 km/h - 21,4-27,2 m, przy 90 km/h - 27,5-35 m, przy 110 km/h - 33,6-42,8 m, przy 130 km/h - 39,7-50,5 m, przy 150 km/h - 45,8-58,3 m. Dystans pokonywany przez auto rośnie wraz ze wzrostem prędkości i wydłużaniem się czasu reakcji. A ten rośnie, gdy kierowca jest zmęczony albo rozproszony, na przykład dlatego, że rozmawia przez telefon, czy zmienia stację w radiu. Tymczasem droga hamowania (mierzona od momentu zadziałania hamulców do zatrzymania samochodu) auta osobowego na suchym i równym asfalcie wynosi odpowiednio: przy 30 km/h - ok. 5 m, przy 50 km/h - ok. 13 m, przy 70 km/h - ok. 25 m, przy 90 km/h - ok. 42 m, przy 110 km/h - ok. 62 m, przy 130 km/h - ok. 87 m, przy 150 km/h - ok. 116 m. Oznacza to, że przy prędkości 30 km/h, droga zatrzymania wyniesie ok. 17 m, a przy prędkości 50 km/h - ok. 32 m. Przy prędkości 70 km/h będzie to już ok. 52 m, a przy 90 km/h prawie 80 m. Źródło: http://www.motofakty.pl/artykul/droga-hamowania-to-nie-wszystko-ile-miejsca-potrzeba-by-zatrzymac-auto.html Reasumując jadąc przepisowo tak by nie wyhamował zawiodło raczej racjonalne myślenie i brak rejestratora jazdy jeżeli podjął by decyzje i uderzył w toyotę mając kamerkę nie było by dziś tematu a tak ..... kondolencje dla rodziny