
Trzy osoby podróżowały Toyotą, która wypadła z drogi i wjechała do rowu. Interweniowała policja i straż pożarna.
Do zdarzenia doszło 9 stycznia około godz. 10:20 na drodze relacji Gąsocin - Kałęczyn w gminie Sońsk. - Według ustaleń funkcjonariuszy 78-letni kierowca samochodu toyota nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu - informuje oficer prasowy KPP w Ciechanowie.
Toyotą wraz z kierowca podróżowały jeszcze dwie osoby. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Zabrać prawo jazdy. Wysłać na kurs.
78 lat mówi samo za siebie, w tym wieku każdy kierowca jest potencjalnym zagrożeniem na drodze że względu na to iż jego wszystkie zmysły nie są sprawne jak u młodego człowieka, tak stary człowiek ma ograniczony refleks. Do tego niczego nie nauczymy takiego kierowcy ponieważ on zawsze wszystko wie lepiej, diagnoza- zabrać prawo jazdy dożywotnio i dać kartę na darmowe przejazdy komunikacją miejską.
Tej zimy widziałem sporo samochodów leżących w rowie lub na dachu. Przeważnie kierowcami byli młodzi ludzie, którzy nie potrafią jeszcze jeździć na innej nawierzchni drogi niż czarna sucha. Wystarczy trochę śniegu na drodze i prędkość pojazdów spada do kilkunastu km/h. Dzieje się tak dlatego, że na kursach nauki jazdy nie uczy się jeździć tylko zdać egzamin, a to jest duża różnica. Wyjeżdża taki niewyszkolony kierowca na drogę i nie wie jak się na niej zachować. Jadąc z takim kierowcą poza miastem spytałem czemu nie korzysta ze świateł drogowych a on mi na to: kurs robiłem latem i było widno, nigdy nie byłem poza miastem, nigdy nie korzystałem że świateł drogowych, nie wiem kiedy trzeba włączyć. Doznałem szoku, więcej o nic nie pytałem , czekałem końca podróży. Skąd kierowca, którego uczono wyłącznie jak zdać egzamin, ma wiedzieć jak samochód zachowuje się na oblodzonej drodze, mokrej nawierzchni oraz jak jeździć podczas mgły?
Jak Gąsocin- Kałęczyn to wina pani Ślubowskiej.
pójdzie siedzieć