
We wtorek 8 listopada odbyła się prezentacja książki „ Spór o rewitalizację Zamku w Ciechanowie” Grzegorza Kęsika, doktoranta na Wydziale Nauk Historycznych i Społecznych Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.
Po godzinie 17, „Na Dołku” w podziemiach Powiatowego Centrum Kultury i Sztuki w Ciechanowie przy stolikach zasiadło grono żywo zainteresowanych losami Zamku Książąt Mazowieckich w Ciechanowie. Autor książki przedstawił jej strukturę oraz streścił zawartość. Można było ją nabyć za 12 złotych, na przygotowanym stoisku.
Jednym z kilku najważniejszych, jeśli nie najważniejszym, miejscem charakterystycznym dla Ciechanowa i będącego wizytówką nie tylko na pocztówkach jest Zamek Książąt Mazowieckich. Jego początki sięgają XIV wieku, a jego fundatorem był Janusz I Starszy. Przez kilkaset lat był wielokrotnie modyfikowany, rozbudowywany. Początkowo obronny, później coraz bardziej przystosowywany do mieszkania. Trudno mu odmówić gotyckiej urody. W 1547 roku zamek przejęła królowa Bona, żona Zygmunta Starego, w ramach posagu. Później jego stan pogarszał się, największe zniszczenia nastąpiły w okresie potopu szwedzkiego. Z założenia obronna twierdza mająca kształt regularnego czworoboku o wymiarach 48 na 57 metrów, w 1801 roku została rozebrana wewnątrz, a także jej północno-wschodni narożnik. Ponad 100 lat później odbudowali go własnymi siłami strażacy używając normalnych cegieł. Odbudowano także bramę zachodnią. Dziedziniec był ogólnodostępnym miejscem rozrywki dla mieszkańców Ciechanowa.
W czasach II wojny światowej, Zamek Książąt Mazowieckich był miejscem masowych egzekucji. Nierzadko były one przeprowadzane publicznie, ku przestrodze innych. W czasach PRL podejmowano mniej lub bardziej udane próby badań i odnowy zamku. Od 2003 roku trwały dyskusje społeczne na temat przyszłości twierdzy. Muzeum Szlachty Mazowieckiej w Ciechanowie, obecny właściciel zabytku, ogłosiło 1 sierpnia 2005 roku konkurs na rewitalizację zamku. Następnie, przez 5 lat trwały protesty, akcje zbierania podpisów i inne akty niezadowolenia mieszkańców oraz miłośników historii, w tym Związku Szlachty Polskiej. Do czasu, gdy 15 marca 2010 roku podpisano umowę z przedstawicielami władz województwa mazowieckiego na sfinansowanie I etapu prac, według projektu zakładającego wybudowanie nowoczesnego Domu Dużego jak i Małego.
Zakłada się zakończenie pierwszego etapu prac na koniec tego roku. Na spotkanie przybyło wiele osób mających już wyrobione zdanie na temat rewitalizacji. Większość była zdania, że jest to kompletnie nieudana inwestycja, która oszpeci średniowieczną budowlę. Być może miejscem mało zachęcającym dla zwolenników unowocześnienia zamków był klub „Na Dołku” mieszczący się w podziemiach PCKiSz. Nie od dziś wiadomo, że w Ciechanowie poszczególne jednostki kultury nie żyją ze sobą w najlepszych stosunkach. Jest to dla naszego miasta bardzo charakterystyczne i tyczy się nie tylko kultury. Być może spotkania powinny być organizowane na neutralnym polu. Przyjmując, że dyskusje wywołujące spore emocje społeczne, będą organizowane przez stosunkowo bezstronne osoby, to nadal pozostaje pytanie o miejsce i czas. Trzeba mieć nadzieję, że urzędnicy obejmujący różne stanowiska w Ciechanowie, zaczną przychodzić i publicznie rozmawiać o tym co trapi mieszkańców. Do tej pory najczęściej jest tak, że obecni na debatach, forach i spotkaniach są „gospodarze”. Na braku kompromisów, a nawet częstym niepodejmowaniu próby ich osiągnięcia, najbardziej tracą mieszkańcy Ciechanowa i okolic. Dla nich ani marszałek województwa mazowieckiego, ani starosta powiatu ciechanowskiego, ani wójt gminy Ciechanów, ani Prezydent Ciechanowa, ani żaden z urzędników pracujących dla dobra Ciechanowa, nie musi się darzyć się sympatią.
Mieszkańcy patrząc na sąsiednie miasta mają żal, nierzadko zamieniający się w obojętność w stosunku do podejmowanych decyzji. Czemu w Ciechanowie nie można działać dla jego dobra? Zapominając dla tej idei o relacjach osobistych czy preferencjach, a kierując się dobrem mieszkańców. Jak widać także przy okazji zamku nie potraktowano mieszkańców poważnie i nie traktuje się ich przy wielu innych problemach Ciechanowa i okolic. Zaniedbania są z wielu stron, wina bardzo często jest obustronna. Można odnieść wrażenie, że wybrane władze nie są, nie pracują, by wypracować jak najwięcej dóbr dla społeczności lokalnej, a powinni.
D3lta.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Prosze przyjac szczere gratulacje Panie Grzegorzu !!! DON"T GIVE UP ! http://www.youtube.com/watch?v=I-G8IfjPAII BARBARA M.