
Cztery osoby trafiły do szpitala, po dachowaniu Skody na krajowej "pięćdziesiątce". Auto wcześniej uderzyło w psa.
Wszystko wydarzyło się 1 kwietnia około godz. 9:50 w miejscowości Wola Wodzyńska w gminie Ojrzeń. - Policjanci ustalili, że 23-letni kierowca skody uderzył w psa, który wtargnął na jezdnię, w wyniku czego pojazd dachował - relacjonuje oficer prasowy KPP Ciechanów.
Wraz z kierowca podróżowały trzy osoby. Wszyscy zostali przewiezieni do szpitali w Ciechanowie i Płońsku. Po badaniach okazało się, że nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń.
(fot. KPPSP Ciechanów)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Mocny pies. Chętnie dowiem się co za rasa. Potrzebna mi porządna psinka.
A czy pies przeżył?
Albo Skoda lipa
Pies ma twarde mięso. Jak się wilczur wpakuje między koło a nadkole. To bez młotka i siekiery nie wyjmiesz...
Pies o ile kojaze trase to lezy juz rozjezdzony przez auta na srodku jezdni nawet nikt go nie sprzatnal
Ogarnij się człowieku.. ten pies po uderzeniu leżał w rowie A po zdarzeniu został zabrany przez odpowiednią firmę do utylizacji.. martwcie się o zwierzę które mogło przyczynić się do poważnych uszkodzeń ciała 4 osób..
To sam sie zatrzymaj i sprzatnij a nie sie oglądasz na innych! Nie pytaj co kraj moze zrobić dla Ciebie ale co ty możesz zrobić dla kraju! Każdy jak się będzie oglądał na innych to będzie taka bida jakoś jest !albo jeszcze gorzej. ..
To musiał być mocny pies, bo szkody w samochodzie jak po spotkaniu z łosiem... Szczerze współczuję osobom które ucierpiały w wypadku.