
Dwie osoby podróżowały Skodą, która uderzyła w przydrożne drzewo. Rozbite auto zauważyła przypadkowa osoba, która natychmiast wezwała służby ratunkowe.
Wszystko działo się w ostatni poniedziałek (18 marca) przed godz. 1:00 w nocy w miejscowości Stare Gralewo (gmina Raciąż). Przejeżdżający tamtędy obywatel zauważył znajdującą się w rowie Skodę. W środku znajdowały się dwie osoby. Mężczyzna natychmiast powiadomił służby ratunkowe. Gdy policjanci dotarli na miejsce, osoby podróżujące Skodą cały czas znajdowały się w pojeździe. Za kierownicą siedział 40-letni mieszkaniec gmin Raciąż, natomiast na fotelu pasażera znajdował się 31-latek z Płocka. Obaj byli kompletnie pijani i mieli wyraźne problemy z samodzielnym opuszczeniem samochodu.
Badanie wykazało, że 40-latek miał w organizmie prawie 2,6 promila, natomiast jego kompan - ponad 2,1 promila. Mężczyźni stwierdzili, że nic im się nie stało i odmówili udzielenia im pomocy medycznej. W tej sytuacji obaj trafili do aresztu. Policja prowadzi w tej sprawie czynności wyjaśniające.
(fot. OSP Raciąż)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie