
To nie były łatwe dwa dni dla kierowców z powiatu ciechanowskiego. Intensywne opady śniegu i minusowe temperatury przyczyniły się do kilku groźnie wyglądających zdarzeń drogowych. W większości przypadków główną rolę odegrała prędkość nieadekwatna do panujących warunków.
We wtorek (7 lutego) Volkswagen Golf wpadł do rowu. Około godz. 9:30 w miejscowości Baby pod Ciechanowem na drodze krajowej nr 50 44-letni kierowca osobówki nie dostosował prędkości do panujących warunków, przez co auto wypadło z drogi. Kierującemu Golfem nic się nie stało. Skończyło się na pouczeniu i zatrzymaniu dowodu rejestracyjnego.
Groźnie było też tego samego dnia w Kaliszu na terenie gminy Regimin. Około godz. 15:20 46-latka kierująca Fiatem Seicento wpadła do rowu, gdzie auto dachowało. W tym przypadku także kluczową rolę odegrało niedostosowanie prędkości do warunków na drodze. Kobiecie nic się nie stało. Policjanci ukarali ją mandatem karnym i zatrzymali dowód rejestracyjny od pojazdu.
Do kolejnej kolizji doszło wczoraj (środa, 8 lutego) ok. godz. 10:20 w Gąsocinie. Tam Fiat Punto także wjechał do przydrożnego rowu. 21-letni kierowca pojazdu został ukarany mandatem.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie