
26-letni mężczyzna zginął w wypadku po tym, jak pod koła jego samochodu wbiegła sarna. Auto wypadło z drogi i uderzyło w drzewo.
Wszystko działo się wczoraj (poniedziałek, 16 listopada) około godziny 7:30 w miejscowości Kuskowo (ok. 30 km od Ciechanowa). Jak na miejscu zdarzenia ustaliła policja, kierujący Toyotą Celica 26-letni mieszkaniec powiatu przasnyskiego, jadąc drogą powiatową z Jednorożca w kierunku Kuskowa, uderzył w sarnę, która nagle wtargnęła na jezdnię. Po zderzeniu ze zwierzęciem auto wypadło z drogi i uderzyło w drzewo. W wyniku poniesionych obrażeń 26-latek zginął na miejscu.
Policjanci z Przasnysza pod nadzorem prokuratury wyjaśniają wszystkie okoliczności wypadku.
(fot. KPP Przasnysz)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
drzewa również są potrzebne przy drogach. Dają one cień i wytyczają drogę. Tak było, jest i pewnie będzie. Jadąc przy lesie albo przez las trzeba się liczyć z tym że zwierzę może wybiec na drogę. Natura. Tragicznie to spotkanie sarny z autem się zakończyło.
tyle ludzi ginie przez drzewa i idioci nic z tym nie robią... polska, porąbany kraj gdzie rządzą barany...
kolejna niewinna ofiara polskiej patologi....... fenomen na skale światową(drzewa przy drogach, i nieogrodzone miejsca występowania zwierząt).