Rowerzysta potrącony na ul. Płońskiej

Raczej wina rowerzysty. Skoro jechał chodnikiem...

Rowerzysta nie dość, że poruszał się lewa strona chodnika to uderzył w bok samochodu.. mając wrażenie że rowerzysta nie miał hamulcy bądź nie umiał je w efektywny sposób wykorzystać, śmiem stwierdzić iż to rowerzysta nieprawidłowo poruszając się sposób po chodniku, najzwyczajniej uderzył w samochód. Jednocześnie pisząc ten tekst, chciałbym zaapelował do rowerzystów szczególnie tych co nie pzywiduja sytuacji na drodze, czy mających słuchawki w uszach o uwagę na jezdni. Tak samo o uwagę starsze Panie na rowerze które czują się ponad prawem i jeżdżą jak je fantazja poniesie (osobiście 3 zdarzenia, gdyby nie mój refleks, skończyło się tragicznie) Gdzie na największą uwagę należy zwrócić na skrzyżowanie od os. 40 - lecia w kierunku Kauflandu.... ani kierowcy ani rowerzyści na siebie nie patrzą!! Wracający z giełdy.

Ewidentna wina kierowcy włączał się do ruchu jest prawo ograniczonego zaufania do pieszych rowerzystów, dzieci

Nie wiem jak inni, ja natomiast mam ciagle problem z prawoskrętem od Armii Krajowej w kierunku kauflanda. Przydałoby się tam lustro paraboliczne bo ciężko jest zauważyc wyjeżdżających zza ekranu dźwiękochłonnego rowerzystów.

Po co te bariery tam skoro jest ograniczenie predkosci 50km to to projejtowal wziol duza kase za to takie zecze to na autostradach a nie w centrum