
O blisko 30 ton za dużo ważył ciągnik siodłowy z naczepą i kontenerami, zatrzymany przez inspektorów ITD z Ciechanowa. Przedsiębiorcy grozi wysoka gara.
Podczas kontroli prowadzonych na ekspresowej "siódemce" w rejonie Mławy funkcjonariusze Inspekcji Transportu Drogowego zatrzymali wieloosiowy zespół pojazdów. Ciągnik siodłowy, spięty z naczepą dzieloną, przewoził dwa kontenery z ładunkiem. Powodem interwencji było podejrzenie przekroczenia przepisowego tonażu. Poza tym konfiguracja takiego zestawu jest niezgodna z polskimi przepisami prawa o ruchu drogowym.
Inspekcyjne wagi potwierdziły podejrzenia ITD. Zestaw wraz z ładunkiem ważył 68,6 ton, zamiast dopuszczalnych 40 ton. Trasa przejazdu nienormatywnej ciężarówki wymagała zatem zabezpieczania przez pojazd pilotujący. W momencie zatrzymania „stonoga” poruszała się po drodze publicznej bez pilota.
- Nieprawidłowy transport kontenerów z ładunkiem wstrzymano. Zestaw ten nie mógł odjechać z punktu kontrolnego do momentu doprowadzenia go do stanu zgodnego z prawem. Na podstawie protokołu z przeprowadzonej kontroli zostaną wszczęte postępowania administracyjne. Za stwierdzone naruszenia ustawy prawo o ruchu drogowym i ustawy o transporcie drogowym polskiemu przedsiębiorcy grożą kary w łącznej wysokości 28 000 złotych - informuje Zbigniew Kapciak, Mazowiecki Wojewódzki Inspektor Transportu Drogowego.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.