Reklama

,,Pożegnanie lata" - artyści nie zawiedli, gorzej z organizatorami

05/09/2012 15:00

Przez cały rok w Ciechanowie odbywają się najróżniejsze koncerty i wydarzenia, jednak żadne z nich nie może się równać frekwencją z zakończeniem lata. Ta kultowa impreza, od lat powoduje, że mieszkańcy licznie ruszają z domu, by się dobrze wybawić. Podobnie było i tym razem. Ciechanowski zespół Aloud, Oddział Zamknięty oraz Doda dali świetne koncerty, jednakże poza muzyką nie było już tak różowo.


Organizowana przeważnie w sobotę, ze względu na rocznicę wybuchu II wojny światowej tym razem została przesunięta o dzień później. Znane i lubiane muzyczne hity, dobre piwo oraz wesołe miasteczko dla dzieci są wystarczająco przekonujące. Tysiące potencjalnych klientów przyciągają. Oprócz waty cukrowej i innych słodkości, można było także zaopatrzyć się w zabawki i gadżety typu pistolet puszczający bańki czy świecące rogi.


Na pełnoletnich czekały stoiska ze złotym trunkiem. Namioty na błoniach zamkowych wystawił Browar Ciechan, pod którymi można było usiąść ze znajomymi oraz skosztować grillowanych pyszności. Oprócz miejscowego browaru, obecne były również stoiska browaru Kasztelan będącego częścią grupy Carlsberg. Niemniej jednak niektórzy mieszkańcy przychodzili na błonia z własnymi puszkami, rzadziej butelkami, co było praktycznie poza kontrolą. Istniało spore prawdopodobieństwo potknięcia się o szklaną butelkę po piwie, a także rozcięcia nogi pustą puszką.




Sztuka dla sztuki.

Przechadzając się pomiędzy publicznością znajdującą się przed barierkami, bez trudu można było usłyszeć komentarze dotyczące ochrony z zauważalnym niezadowoleniem w głosie. Ochroną ogrodzonego terenu przed sceną zajmowała się firma, która robiła to także podczas czerwcowych Dni Ciechanowa.  Regulamin imprezy zabraniał wnoszenia oraz używania na terenie imprezy aparatu fotograficznego, kamery lub innego sprzętu nagrywającego audio-video. Trzeba pamiętać, że ochrona wykonywała polecenia organizatorów. Przyznajmy się, kto miał przy sobie telefon komórkowy i złamał regulamin? Gdzie go przeczytać w pełnej wersji? To bardzo proste, wystarczy w popularnej wyszukiwarce internetowej wpisać „regulamin imprezy masowej koncert”. Po przejrzeniu kilku stron, dokładnie w takiej formie, w jakiej był umieszczony na tablicy informacyjnej podczas Zakończenia Lata, odnajdziemy go na serwerze łódzkiego centrum handlowego. Niestety, różni się tym, że jest bez pieczątki organizatora naszej miejskiej imprezy.


Oczywiście, były także akredytacje dla prasy. Coś, bez czego udawało się kiedyś funkcjonować, okazując jedynie legitymację prasową, teraz stało się bardziej niż niezbędne, stało się ułomnością. Nasi koledzy z ciechanowskich mediów mieli niemałe problemy z... ochroną, a jakże. W pewnym momencie wyproszono ich spod sceny, przecież mogliby niechcący uwiecznić na fotografii jedną z bardzo strzeżonych tajemnic, tylko jaką? W tym czasie publiczność mogła wykonywać z uśmiechem na ustach setki zdjęć swoimi dobrze wyposażonymi telefonami, ale nie prasa. Oni nie mogli wejść ze swoim sprzętem na teren gdzie znajdowała się publiczność, ale też nie wszyscy. Dziennikarze telewizji TV Puls realizującej materiał dotyczący Doroty „Dody” Rabczewskiej, mieli wstęp wszędzie. Priorytety są oczywiste, ale czy lokalni fotoreporterzy na siłę przeszkadzaliby w ich pracy? Wspólnie przeprowadzane rozmowy na takie zamiary nie wskazywały.



W ten radosny sposób wielu mieszkańców stało opartych o barierki, ponieważ posiadało bardzo ,,niebezpieczne" plastikowe butelki z napojem dla dziecka w torebce lub aparat fotograficzny przy pomocy którego mogliby się pochwalić spędzonym dniem na imprezie zorganizowanej za ich podatki, to niebezpieczne. Wczytując się głębiej w regulamin pamiętajmy, żeby na błoniach zamkowych w Ciechanowie nie wchodzić oraz nie przechodzić przez mury i dachy. A jak jest w innych miastach? Zakaz wnoszenia aparatów jest rzadkością i zawsze budzi niezadowolenie publiczności. Ograniczenie wnoszenia napojów jest powszechniejsze i ma swoje uzasadnienie w przemycaniu alkoholu na teren imprezy oraz fakcie, że na jej terenie są przeważnie stoiska sponsorów, którzy najzwyczajniej w świecie chcą zwrotu kosztów.



Przejdźmy do najważniejszego, muzyki.

Jako pierwszy wystąpił zespół z Ciechanowa - Aloud, uczestnicy tegorocznej, IV edycji Ciechan Cover Festiwal, wielokrotni goście klubu muzycznego „Na Dołku” mieszczącego się w podziemiach Powiatowego Centrum Kultury i Sztuki w Ciechanowie. Ponownie udowodnili, że mają w sobie mnóstwo energii którą chętnie dzielą się z publicznością. Ba, nawet musieli robić to dłużej niż mieli w planach. Będąc zespołem poprzedzającym Oddział Zamknięty ze sceny powinni zejść na tyle wcześnie, żeby od 18 grała formacja znana większości fanów rocka.



Koncert Oddziału Zamkniętego rozpoczął się z przyczyn technicznych o godzinie 18:30. Wokalista grupy wchodził w dużą interakcję z publicznością zapraszając na scenę małe dziewczynki i nastolatki. Dzięki temu występ był ciekawy, miał urozmaicony i nieliniowy przebieg. Niestety, muzyk postanowił podzielić się także kilkoma niesmacznymi, wręcz żenującymi, żartami oraz błyskotliwym spostrzeżeniem „przecież nie jesteśmy w kościele”, również wulgaryzmy nie były konieczne biorąc pod uwagę, że była to impreza dla rodzin z małymi dziećmi. Większość publiczności znała utwory zespołu będącego na polskiej scenie muzycznej, z krótką przerwą, ponad trzy dekady.


Zamiast o 19:30, gwiazda wieczoru, Dorota „Doda” Rabczewska, na scenie pojawiła się godzinę później. Pół godziny po początkowo zaplanowanym wejściu, na scenie pojawiła się obsługa techniczna, która przygotowała publiczność na nadchodzące show. Dwudziestominutowa przerwa zakończyła się, gdy przed mieszkańcami zawisła kurtyna. Gdy opadła, zebrani ujrzeli piosenkarkę tańczącą do utworu „XXX”. Zarówno oprawa audio jak i wizualna były na bardzo wysokim poziomie. Warto także podkreślić, że publiczność wyraźnie lepiej bawiła się do starszych, znanych utworów Dody, o głębszym przesłaniu, bogatszym tekście, bardziej standardowej choreografii  oraz przede wszystkim po polsku. W Ciechanowie lato muzycznie zakończono tuż przed godziną 22, czyli wystarczająco wcześnie, żeby przygotować się na kolejny tydzień. Na miejscu imprezy oprócz ogromnej ilości śmieci w postaci niezliczonych puszek i butelek, zostali także mieszkańcy, którzy niekoniecznie musieli zrywać się w poniedziałek rano do pracy. Na błoniach można było pozostać do północy.



Od autora: Pod względem frekwencji i muzyki impreza jak najbardziej udana. Choć wielu mieszkańców szumnie zapowiadało, że „na Dodę” nie przyjdzie, to w czasie koncertu gwiazdy muzyki popularnej, błonia zamkowe pękały w szwach. Dopracowania wymaga podejście do najważniejszej kwestii - publiczności. W treści regulaminu imprezy, w punkcie o ochronie własności intelektualnej zabroniono wnoszenia aparatów. Zatem, czy w instrukcji aparatów powinno się nakazać przystosowywanie regulaminu do konkretnej imprezy? Niestety, większość musiała zadowolić się miejscem przy barierce, kilkadziesiąt metrów od sceny.


D3lta.


Aplikacja ciechanowinaczej.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    michale123 - niezalogowany 2012-09-07 15:47:43

    Byłem na koncercie było bardzo fajnie :)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    quak - niezalogowany 2012-09-05 17:43:13

    Ależ oburzenie wulgaryzmami. Przyjechali rock"n"rollowcy a nie chór kościelny :) czego sie autor spodziewał że będą śpiewać pieśni kościelne? A wracając do wulgaryzmów większą ich ilosć można było usłyszeć nie ze sceny ale ze strony publiki więc trochę luzu proponuje

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    kasia - niezalogowany 2012-09-05 13:44:24

    ochrona tak bardzo wczuła się w rolę, że nie pozwolłai mi wnieść frytek i coli dla dziecka o aparat nawet nie zapytali- żenada poza tym drobnym incydentem wszystko było ok, bawiłam się dobrze:)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Kubus Puchatek - niezalogowany 2012-09-04 22:32:38

    Miodek Odpowiada: W ogóle czy Wogóle? http://www.youtube.com/watch?v=WuyFyaZtWsc

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    pepsi - niezalogowany 2012-09-04 20:48:09

    Jak jest na co to niech narzeka, 3/4 Ciechanowa zawsze wymyśla jakieś problemy, to chyba regionalne. Majewski też w mediach lubi mówić co mu nie pasuje i nie tylko on.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    kola - niezalogowany 2012-09-04 20:12:17

    Co to pisał Ozdarski?? Bo ciągłe narzekania. Kurna jakbyście nie znali realiów koncertowych. Przestańcie pisać wogóle o imprezach albo zamknijcie ten pseudo serwis. DNO

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Ciechanowinaczej.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do