
Wracamy do sprawy śmiertelnego wypadku na drodze wojewódzkiej biegnącej z Ciechanowa do Przasnysza - w Łagunach (gm. Opinogóra), w którym w ostatni piątek brały udział trzy pojazdy: opel, pegueot i scania. Policja ujawniła, kim są osoby, które w nim zginęły. Znana jest też wstępna przyczyna tego zdarzenia.
W tragicznym wypadku śmierć poniosły 2 osoby, mieszkańcy Warszawy: 55-letni mężczyzna, kierowca opla i 57-letnia kobieta, pasażerka tego auta. Do szpitala przewiezione zostały 3 osoby - kierowca i pasażerowie peugeota. Wszyscy to mieszkańcy powiatu przasnyskiego. Peugeotem kierował 32-latek. Wraz z nim podróżowało dwóch pasażerów: 19-latek i 37-latek, również mieszkańcy powiatu przasnyskiego. Ciężarową scanią podróżował 60-letni mieszkaniec powiatu łódzkiego.
Na miejscu pracowali policjanci, którzy pod nadzorem prokuratora wyjaśniają przyczyny i okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący oplem zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się czołowo z nadjeżdżającym z naprzeciwka samochodem ciężarowym. Następnie w pojazdy uderzył peugeot, który jechał za oplem – informuje nasz portal Magda Zarembska, rzeczniczka ciechanowskiej policji.
Tak jak dzieje się przy okazji każdego śmiertelnego wypadku, powołany zostanie biegły, który opierając się na zebranych dowodach z miejsca zdarzenia ustali, co dokładnie wydarzyło się tego dnia w Łagunach. To prosty odcinek, choć naszym zdaniem trochę zdradliwy ze względu na nierówności na drodze. W samej miejscowości obowiązuje ograniczenie prędkości, które niestety często jest łamane przez kierowców.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Zjechał nagle czy zaczynał wyprzedzanie bez głowy, ten za nim też mało rozgarniety
Bierz pod uwagę że mógł np zasłabnąć. Kierowca tira musi zdążyć na rozładunek/załadunek . Ten z busa fakt nie zachował odstępu. Łuki zdradliwe tam są. Przed Wola Wierzbowska np
Takie cysterny, tiry to 90km/h nonstop cisną i też mógł nie dać szansy wjechac na prawy pas
Prędkość i brawura zabijają,nie ma co pytać biegłych.
Szpital w ciechanówku zachował się skandalicznie w stosunku do poszkodowanego pacjenta. Założyli,że to sprawca wypadku ( był pasażerem) i traktowali go jak śmiecia . Z pogruchataną ręką przekazano go policjantom, którz traktowali go jak przestępcę. SKANDAL
Ale byś był bity po japie leszczu za ten bait