
Policja zatrzymała pijanego 40-latka, który najpierw wjechał osobówką do rowu, a następnie przyjechał na miejsce zdarzenia busem, żeby wyciągnąć rozbite auto. Obrażeń ciała doznał towarzyszący mu pasażer.
Wszystko działo się w miejscowości Radzymin w powiecie płońskim. Policja ustaliła, że 40-latek kierujący osobowym Daewoo wjechał do przydrożnego rowu, gdzie uderzył w betonowy przepust. Mieszkaniec powiatu płońskiego bezskutecznie usiłował wyjechać na drogę. Obecni na miejscu świadkowie wyczuli od kierowcy alkohol, a widząc zakrwawionego pasażera pojazdu, wezwali na miejsce policję.
- Gdy pomogli rannemu mężczyźnie wysiąść z pojazdu i zaczęli go opatrywać, 40-latek szarpnął swojego kolegę i powiedział, że już idą. Po kilku minutach obaj wrócili na miejsce. Kierowca daewoo tym razem siedział za kierownicą busa. Swojego rannego kolegę wepchnął do daewoo na siedzenie kierowcy, a sam podpiął osobówkę do większego auta i próbował wyciągnąć z rowu. Nie reagował na protesty świadków zdarzenia, którzy próbowali przeszkodzić mu w tej akcji. Po chwil mężczyzna siedzący w daewoo zaczął tracić przytomność. Świadkowie wyciągnęli go z auta i udzielili pomocy do momentu przyjazdu karetki pogotowia - relacjonuje oficer prasowy płońskiej policji.
36-letni pasażer trafił w końcu do szpitala. Mieszkaniec Wyszkowa miał w organizmie ponad 2,6 promila alkoholu. Policjanci zatrzymali 40-letniego kierowcę. Mężczyzna twierdził, że to nie on kierował pojazdami, a tylko przechodził przy miejscu zdarzenia. Policjanci przewieźli go do aresztu. Alkomat wykazał w jego organizmie także 2,6 promila.
Nieodpowiedzialny kierowca odpowie za kierowanie w stanie nietrzeźwości. Grozi mu co najmniej kilkuletni zakaz prowadzenia pojazdów, bardzo wysoka kara grzywny i 2 lata więzienia. W zależności od obrażeń odniesionych przez 36-latka, może odpowiadać również za spowodowanie wypadku drogowego. Kara będzie wtedy odpowiednio wyższa. Trwa dalsze postępowanie w tej sprawie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie