Reklama

Pijany policjant spowodował kolizję. Już stracił pracę

13/09/2013 09:57

Ponad trzy promile alkoholu miał we krwi policjant z Nowego Miasta, który w miniony piątek spowodował kolizję drogową w Sońsku. Następnego dnia usłyszał zarzuty i został zwolniony ze służby.

Do zdarzenia doszło w piątek 6 września około południa w Sońsku, w okolicach skrzyżowania ulic Ciechanowskiej i Wschodniej. Poruszający się Oplem Astrą mężczyzna zjechał na przeciwległy pas ruchu i doprowadził do kolizji z jadącym z naprzeciwka autem.


- Wkrótce na miejsce przybył patrol policji, który znajdował się w pobliżu zdarzenia. Poszkodowany w wyniku kolizji kierowca poinformował funkcjonariuszy, że sprawca, będący w mundurze policyjnym, zbiegł z miejsca zdarzenia. W niedługim czasie został zatrzymany przez policję - poinformował w rozmowie z naszym portalem prokurator rejonowy w Ciechanowie, Tomasz Bulc.


Sprawcą okazał się 27 - letni policjant z posterunku w Nowym Mieście. Jak wykazało badanie krwi był w stanie nietrzeźwości. Miał w organizmie 3,24 promile alkoholu.


7 września mężczyzna został przesłuchany przez prokuratora i przyznał się do winy. Usłyszał zarzut z art. 178a § 1 Kodeksu Karnego, czyli kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.


Tego samego dnia na zachowanie funkcjonariusza natychmiast zareagowali również jego przełożeni z Komendy Powiatowej Policji w Płońsku. Mężczyzna został zwolniony z pracy:


- Reakcja była natychmiastowa. Rozkazem personalnym z dnia 7 września ten policjant został zwolniony ze służby. Rozkaz miał rygor natychmiastowej wykonalności - powiedziała w rozmowie z naszym portalem Iwona Pawłowska, rzeczniczka prasowa płońskiej policji.


Poruszenie wśród świadków zdarzenia wywołał również fakt, że w momencie kolizji policjant posiadał przy sobie broń palną. Jak udało nam się ustalić, tego dnia były już funkcjonariusz o 4 nad ranem zakończył nocną zmianę, więc w chwili zdarzenia nie pełnił służby (poruszał się też prywatnym autem). Teoretycznie jednak miał prawo posiadać przy sobie broń. Informuje o tym zarządzenie Nr 852 Komendanta Głównego Policji w sprawie zasad przyznawania i użytkowania broni palnej przez policjantów. Czytamy w nim, że broń palną krótką przechowuje się w miejscu zamieszkania policjanta, jeżeli kierownik jednostki policji nie wyda innego polecenia.


Jak poinformowała nas rzeczniczka płońskiej policji policjant rzeczywiście miał takie pozwolenie, więc w normalnych okolicznościach mógł, wracając ze służby do domu, posiadać przy sobie broń. Okoliczności jednak normalne nie były, ponieważ mężczyzna był kompletnie pijany:


- W takiej sytuacji policjant absolutnie nie powinien mieć przy sobie broni - podkreśliła rzeczniczka.


Mężczyzna pracował na posterunku policji w Nowym Mieście. Służbę pełnił od około sześciu lat. Posiadał stopień starszego sierżanta. Dla porządku dodajmy, że sama kolizja (zdarzenie zostało zakwalifikowane przez policję właśnie jako kolizja drogowa, a nie wypadek, stąd też brak informacji na ten temat w kronice policyjnej - przyp. red.) okazała się niegroźna i nikomu nic się nie stało.

Aplikacja ciechanowinaczej.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Ciechanowinaczej.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do