
Trzech młodych mężczyzn podróżowało mazdą, która wypadła z drogi i dachowała. Kierowca pojazdu był pijany, a jeden z pasażerów poszukiwany.
Do zdarzenia doszło kilka dni temu w miejscowości Podoś w sąsiednim powiecie makowskim. Z ustaleń policji wynika, że kierowca mazdy na łuku drogi nie dostosował prędkości do warunków na drodze i stracił panowanie nad pojazdem. Auto zjechało do rowu, gdzie uderzyło w drzewo i dachowało.
W chwili przyjazdu policji przy rozbitym samochodzie znajdowało się dwóch mężczyzn i żaden z nich nie przyznała się do kierowania. Okazało się, że sprawca uciekł. Szybko jednak został zatrzymany. Ustalono, że 18-latek miał w organizmie półtora promila alkoholu. Mało tego, młody mężczyzna nie posiadał prawa jazdy, a na koncie miał już sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
W wyniku zdarzenia nikt nie został ranny. Okazało się natomiast, że 22-letni pasażer auta był poszukiwany w celu odbycia kary pozbawienia wolności.
Nastoletni kierowca odpowie teraz za kierowanie w stanie nietrzeźwości, spowodowanie kolizji drogowej i niestosowanie się do zakazu kierowania pojazdami. Grozi mu do 3 lat więzienia.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Podawać nazwiska takich gamoni do publicznej wiadomości, znieść dla nich obowiązek rodo a wtedy sąsiedzi dopilnują żeby nigdy już nie wsiedli za kierownicę. Gnoje śmierdzące bez wyobraźni. Uciekł z miejsca zdarzenia niczym dziecko z przedszkola. Pomimo tych wybryków gówniarzy to UE żąda ograniczenia w prowadzeniu pojazdów dla seniorów. Proponuję przyszłym biurokratom z Unii zająć się problemem tych potencjalnie zabójców na drogach.
Dobrze ,że tak zrobił , brawo za odwagę :-)