
Policjant w czasie wolnym od służby zatrzymał pijanego kierowcę, który stwarzał duże zagrożenie na drodze. Mężczyzna może teraz trafić za kratki.
Funkcjonariusz, jadąc prywatnym autem, zauważył w sąsiednim powiecie mławskim opla, którego kierowca wyraźnie nie panował nad pojazdem. Dodatkowo auto miało uszkodzone przednie koło. Policjant ruszył za oplem i zmusił jego kierowcę do zatrzymania się. Następnie zabrał mu kluczyki i wezwał patrol.
Okazało się, że za kierownicą samochodu siedział 40-latek. Mieszkaniec powiatu młąwskiego miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Dodatkowo ustalono, że nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Jego auto było niesprawne technicznie, a z przedniego koła pozostała jedynie uszkodzona felga.
40-latek trafił do aresztu. Grozi mu do 3 lat więzienia oraz utrata samochodu.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie