
O krok od tragedii na trasie S7. Kierująca autem pijana kobieta stwarzała duże zagrożenie na drodze. W takim stanie przewoziła swojego syna.
W środę (22 maja) policjanci otrzymali zgłoszenie, że trasą nr 7, od Warszawy w kierunku Płońska, najprawdopodobniej jedzie pijana osoba. Z relacji zgłaszającego wynikało, że kierująca toyotą ma duży problem z zapanowaniem nad pojazdem, co chwilę zjeżdża na sąsiedni pas ruchu, powodując niebezpieczne sytuacje.
Policjanci z płońskiej drogówki szybko zatrzymali wskazany pojazd. Kierowała nim 43-letnia cudzoziemka. Kobieta miała w organizmie 1,4 promila alkoholu. Wraz z kobietą podróżował jej 10-letni syn. Funkcjonariusze zatrzymali jej prawo jazdy. Pijaną kobietę i jej syna policjanci przekazali pod opiekę wskazanej przez nią osobie.
- Zgodnie z obowiązującymi przepisami za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Kobieta może również odpowiadać za niewłaściwe sprawowanie opieki nad swoim dzieckiem i narażenie go na niebezpieczeństwo - informuje kom. Kinga Drężek-Zmysłowska z płońskiej komendy policji.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Brawo dla matki :)
Jak to pr,ekazali ja wskazanej osobie? Powinna siedziec. Ciekawe jaka narodowosc