
Zbyt duża prędkość i alkohol to na drodze przepis na kłopoty. Przekonał się o tym kierowca opla, który doprowadził do groźnego zdarzenia.
Wszystko wydarzyło się w sobotni wieczór (2 grudnia) przy wiadukcie Szreńskim w pobliskiej Mławie. Jak przekazuje policja, powołując się na relacje świadków, kierowca opla poruszał się z duzą prędkością, wyprzedzając m.in. inne pojazdy na przejściu dla pieszych. Przy wiadukcie uderzył w krawężnik, w wyniku czego pojazd wywrócił się na bok.
Autem kierował 39-letni obywatel Gruzji. Mężczyzna miał w organizmie ponad 1,3 promila alkoholu. Okazało się, że w przeszłości był już karany za kierowanie samochodem po alkoholu, a na koncie miał dwa sądowe zakazy kierowania pojazdami.
Postawiono mu zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz niestosowania się do sądowego zakazu. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności oraz dożywotni zakaz kierowania pojazdami.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Persona non grata. Wydalić!
Oj tam... Po prostu chłopina poczuł się jak u siebie i przyzwyczaił już do tego, że tych ze wschodnim akcentem, nie wypada za cokolwiek karać...
To że Gruzin to pryszcz. Ale to że zdarzyło się to w Szreńsku to już cuś. Tylko - co to mieszkańca Ciechanowa obchodzi. Tyle samo co złamane drzewo w Jeleniej Górze.