
Groźnie wyglądające zdarzenie drogowe niedaleko Ojrzeń. Doszło do dachowania osobówki. Autem podróżowała kobieta z 7-letnim dzieckiem.
Do zdarzenia doszło wczoraj (czwartek, 9 listopada) około godz. 15:00 w miejscowości Rzeszotko w gminie Ojrzeń (ok. 14 km od Ciechanowa). - 27-letnia kierująca Oplem Astra, jadąc w kierunku Ojrzenia, nie dostosowała prędkości do warunków ruchu, w wyniku czego doszło do wywrócenia pojazdu - informuje nas asp.szt. Bożena Kuklak.
W momencie przyjazdu ratowników auto leżało na dachu i znajdowało się na jezdni. Podróżująca autem 27-latka i jej 7-letnia córka o własnych siłach opuściły pojazd. Obie uskarżały się na bóle kręgosłupa. Kobietę i dziecko przewieziono do szpitala, gdzie po badaniach okazało się, że nie doznały poważniejszych obrażeń. Za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym kierująca Oplem została ukarana mandatem karnym.
(fot. OSP Ojrzeń)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Takiej matce wyrodnej co pędzi bezmyślnie wioząc dziecko to surowa kara się należy
Takiej matce wyrodnej co pędzi bezmyślnie wioząc dziecko to surowa kara się należy
Smoła i pierze! I wywiesić w klatce przy bramie wjazdowej do Ojrzenia. Żeby wszyscy wiedzieli jaka sroga kara czeka za to, że jest się wyrodną matką!
Każdemu może się zdarzyć..... Wypadki chodzą po ludziach!!!! Jak można od razu kogoś nazwać wygodną matką!!!!!!!! Dla mnie pojęcie wygodnej matki jest zupełnie inne!!!!! Ciekawe czy WY nigdy nie przekroczyliscie prędkości.
Każdemu może się zdarzyć..... Wypadki chodzą po ludziach!!!! Jak można od razu kogoś nazwać wygodną matką!!!!!!!! Dla mnie pojęcie wygodnej matki jest zupełnie inne!!!!! Ciekawe czy WY nigdy nie przekroczyliscie prędkości.
Literówka...... Wyrodnej matki!!!!!!!!
Waw - ty znasz pojęcie wyrodna matka co to znaczy jest
Pewnie na stos z nią...kurczę ale myślenie...sami super przepisowi kierowcy...ciekawe...znawcy wszystkiego...
Sorry - prosty odcinek, równiutki asfalt... Ile musiała grzać, żeby się tak wykopyrcić? I to z dzieckiem na pokładzie... Niestety w tym miejscu kierowcy często zapominają o zdrowym rozsądku - tuż obok miejsca zdarzenia stoi przystanek autobusu szkolnego.
Pewnie musiała odebrać telefon albo odpisać na SMS-a.
Jak można dachować leżąc dachem na asfalcie? A jak! Współczuję...
MATKA to słowo które każdy zna i wie ,przynajmniej powinien wiedziec co oznacza, matka kocha bezgranicznie ,ponad wszystko i tak jest w tym przypadku a tu ..... nic nie ma do tego co piszą co nie którzy wyrodna ...... każdemu się może zdarzyć .To był wypadek i tyle ,a miłość w tej rodzinie to jest podstawa .Niech kazdy oceni siebie a nie oczernia innych .tak jest najprościej prawda? Można śledzić co się wydarzyło i komuś pojechać tylko po co???? Normalni ludzie mający serce i uczucia po prostu współczują a tu???? Zostawiam dla wszystkich do przemyslenia ,życie przed wami .Miłej nocy.