
Szybka reakcja kierowcy ciężarówki najprawdopodobniej zapobiegła tragedii. Jego auto wpadło do rowu i przewróciło się, natomiast osobówka uderzył w bok tira. Choć trudno w to uwierzyć, nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń ciała.
Do zdarzenia doszło dziś (piątek, 9 lutego) około godz. 1:00 na prostym odcinku drogi krajowej nr 7 w okolicach Strzegowa. Ze wstępnych ustaleń wynika, że 19-latek z powiatu mławskiego kierujący samochodem marki Saab zjechał na przeciwległy pas ruchu, którym poruszała się ciężarowa Scania. 36-letni kierowca tira, widząc co się dzieje, zjechał do rowu, dzięki czemu uniknął czołowego zderzenia. Osobówka uderzyła w bok ciężarówki.
Mimo, że zdarzenie wyglądało bardzo poważnie, to obaj kierowcy oraz pasażer Saaba nie odnieśli poważniejszych obrażeń. Usuwanie skutków kolizji trwało do rana. Wszystko wskazuje na to, że 19-latek zasnął za kierownicą. Policjanci nie mają wątpliwości - dzięki reakcji kierowcy tira nie doszło do tragedii.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pasazer nie mogl zareagowac?
A pasażer też może spał
Kiedyś bylem na dyskotece i wracałem swoim audio jako kierowca i również zasnalem z zmęczenia na prostej drodze, nigdy wiecej w nocy zmęczony nie jade.
Wyklepie się i będzie "Niemiec płakał jak sprzedawał, aż do granicy gonił, bo się rozmyślił" ;) Ale co trzeba mieć w głowie, żeby zmęczonym i przysypiającym wsiąść za kierownicę?
No po cholerę jechać zmęczonemu, u mnie mąż zawsze kieruje i wracalismy trasą pare lat temu i jechaliśmy za tirem którego kierowca zasnął, dobrze ze nikt nie ucierpial.
Warto zrobic sobie drzemkę jak sie czuje zmęczony, by być szczęśliwym