Reklama

Nietrzeźwy mieszkaniec Ciechanowa w ciągu kilku minut spowodował dwie kolizje

17/02/2014 10:54

Ponad półtora promila alkoholu miał w wydychanym powietrzu mieszkaniec Ciechanowa, który w sobotę w ciągu zaledwie kilku minut doprowadził do dwóch kolizji drogowych. Teraz grozi mu do dwóch lat więzienia.

Jak informuje rzecznik ciechanowskiej policji w sobotę (15 lutego) około godziny 11:00 w Ciechanowie mężczyzna, kierujący samochodem Skoda Fabia, wyjeżdżając z ulicy Błękitnej na ul. Pułtuską, wyjechał na przeciwległy pas ruchu, po czym uderzył w znak na wysepce rozdzielającej pasy ruchu i doprowadził do zderzenia z samochodem marki VW Passat, oczekującym na możliwość zjazdu w ul. Błękitną.


- Kierujący oddalił się z miejsca zdarzenia, kontynuując jazdę w stronę Gołymina. Na wysokości centrum handlowego w miejscowości Władysławowo, około godziny 11:05, uderzył w tył samochodu marki Renault, który zatrzymał się na skrzyżowaniu i oczekiwał na zmianę światła na zielone. Policjanci po otrzymaniu informacji o wyczynach kierowcy Skody, natychmiast udali się na miejsce. Już po otwarciu drzwi samochodu  wiedzieli co było przyczyną kolizji - informuje podinspektor Leszek Goździewski.


Kierowcą Skody okazał się 54 - letni mieszkaniec Ciechanowa. Został poddany badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, które potwierdziło, że kierował mając 1,54 promila. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. Teraz odpowie za spowodowanie dwóch kolizji i kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.

Aplikacja ciechanowinaczej.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Ciechanowinaczej.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do