
Przed samą egzekucją na dziedzińcu ciechanowskiego zamku jako pierwszy wzniósł okrzyk: "Niech żyje Polska!" Za nim powtórzyli to pozostali bohaterowie...
Dzieje Gruduska przypominają postać rostrzelanego na dziedzińcu, w grudniu 1942 roku, Tadeusza Jureckiego. Opisują, że tak wyglądały ostatnie chwile jego życia 22-letniego Tadeusza (1920-1942), szefa łączności Podokręgu Warszawa-Północ ZWZ-AK. Jego dom rodzinny w Pszczółkach-Szerszeniach był lokalnym centrum niepodległościowej konspiracji. Tu pisano i powielano dokumenty i rozkazy. Tu przebywali "spaleni" członkowie podziemia.
Postać Tadeusza Jureckiego przybliża wystawa na ciechanowskim zamku, otwarta w 80. rocznicę niemieckiej egzekucji czwórki bohaterów. Została przygotowana przez Muzeum Szlachty Mazowieckiej w Ciechnowie. Zapraszamy do jej odwiedzenia.
Zdjęcia pochodzą z tej wystawy, ze zbiorów B. Jureckiego (fot. AP)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie