
Interwencja policji być może zapobiegła kolejnej tragedii na drodze. Sprawcą okazał się mieszkaniec powiatu ciechanowskiego, który kierując ciężarówką stwarzał duże zagrożenie.
W powiecie ostrołęckim patrol drogówki zatrzymał do kontroli kierowcę ciężarowego dafa z naczepą, który przekroczył dozwoloną prędkość. 30-latek jechał przez teren zabudowany o blisko 30 km/h za szybko. Na tym jednak nie koniec kłopotów mieszkańca powiatu ciechanowskiego. Funkcjonarusze wyczuli bowiem od niego woń alkoholu, a badanie wykazało w jego organizmie prawie promil.
Mężczyzna stracił już prawo jazdy, a wkrótce odpowie przed sądem. Grozi mu m.in. kara pozbawienia wolności.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Piszecie tak ogólnie,że artykuły nie są nawet przestrogą dla innych łamiących prawo.Każdego oprócz szybkiego ukarania powinno się społecznie napiętnować.Tu jest wina i kierowcy,ale i dyspozytora czy szefa firmy,którzy dopuszczają do takich sytuacji.I duża rola mediów.Wszystkim powinno zależeć na poprawie bezpieczeństwa!
Zacznijmy od tego, że ciężarówki mają przyzwolenie na przekraczanie prędkości poza obszarem zabudowanym. W przepisach jest napisane, że pojazdy powyżej 3,5t mogą się poruszać z prędkością do 70 km/h a jeżdżą ok.100km/h.