
Marcin Dubikowski (na zdjęciu z lewej strony) został nowym prezesem Miejskiego Klubu Sportowego Ciechanów.
- Marcin jest osobą od lat związaną z naszym klubem. Nie ma meczu, na którym go nie było. Był odpowiedzialny za poprawne działanie komisji rewizyjnej. Do niedawna członek zarządu zielono - biało - czerwonych. Panie Prezesie, życzymy bardzo dużo siły i wytrwałości. Otwartej głowy na nowe pomysły i samych mądrych decyzji - czytamy w oficjalnym komunikacie klubu.
43-latek zastąpił na tym stanowisku Marka Łebkowskiego, który pod koniec kwietnia złożył rezygnację.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Serdeczne gratulacje
To już nie stać nas na PREZESA? Następne 10 lat marazmu.
Dno, dno i jeszcze raz dno.
Drugi mierny zastąpił pierwszego. Ja też jestem prawie na każdym meczu i co mam być prezesem klubu. Śmieszne to i straszne. Tu trzeba poprawić wszystko bo poziom piłki sięga już prawie dna. Popatrzcie na Przasnysz lub Mlawe tam to są prawdziwi prezesi i działacze. Kiedy się skończy to ciechanowskie dziadostwo.
Jak dasz kasę i to dużo lub daj popis jak to się robi bez kasy
A kogo by Pan sobie życzył na prezesa? Ma Pan pojęcie co to jest za funkcja prezesa w klubie? Podaje Pan przykład prezesów Przasnysza nie wiedząc kto jest prezesem, bo gdyby Pan to wiedział nie ośmieszałby się tym komentarzem. PS. Jeśli jest Pan na prawie każdym meczu to najwyższa pora aby przestać przychodzić, bo żeby budować coś w klubie to trzeba najpierw pozbyć się takich dwulicowych śmieci które zżerają ten klub pozdrawiam
Ma Pan rację...Poprzedni Prezes to zwykły karierowicz ,który dzięki klubowi wypromował swoją osobę....Startował za każdym razem z innej partii politycznej to chyba o czymś świadczy...od razu było wiadomo,że zwykłym radnym to on nie będzie tylko za wszelką cenę gdzieś się ulokuje...długo nie trzeba było czekać ...Dobrze ,że w mieście nie rządzi jego najnowsze ugrupowanie ,bo pewnie wylądował by w ZWIK lub w TBS....Wystarczy ,że klub z opowieści o 3 ej lidze Pana prezesa znajdzie się w 7 ej po spadku.On się ulotnił pozostawiając bałagan dla zastępcy, który przejął odpowiedzialność za to wszystko...