
Jedna osoba trafiła do szpitala po zderzeniu Mazdy z kombajnem. Kierowca osobówki był w stanie po spożyciu alkoholu.
Do zdarzenia doszło w niedzielę (22 lipca) około godz. 21:10 w miejscowości Bogate na terenie powiatu przasnyskiego. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że mieszkaniec powiatu makowskiego kierujący Mazdą nie dostosował prędkości do warunków drogowych i uderzył w kombajn zbożowy.
W wyniku zderzenia pojazdów ucierpiał kierowca osobówki, który trafił do szpitala. Okazało się, że nie doznał poważniejszych obrażeń. Mężczyzna miał za to w organizmie 0,3 promila alkoholu. Trwają dalsze czynności w tej sprawie.
(fot. KPPSP Przasnysz)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Brawo on! Mistrz kierownicy! Z promilami.
Az tak pijany nie byl..predkosc poniosla
Dobrze że nie wjechał na plażę w Krubinie co nie panie @Brzechwa?
Miał ogromne szczęście że nic mu się nie stało... Patrząc po zdjęciach to władował się pod heder. Trochę niżej by był opuszczony i tak kolorowo już by nie było.
A kombajn gdzie mial heder? Przepisowo?
Trzeba było jeszcze bardziej zapierdalać, jeżdżą jak debile to potem wychodzi, dobrze, że kombajn, a nie człowiek na rowerze np.
A ja się pytam dlaczego kombajnisci jeżdżą z rozłożonym hederem??? Heder powinien być odczepiony od kombajnu i przewożony na przeznaczonym do tego wózku. Gdzie jest policja??? Za takie coś powinni surowo karać!!! Ja rozumiem, że są żniwa, sama mieszkam na wsi, ale podczas żniw należy robić wszystko, aby uniknąć sytuacji narażenia bezpieczeństwa i życia osób korzystających z dróg czy to gminnych czy powiatowych. Fakt, kierowca auta był pod wpływem, ale chyba nie aż takim, żeby nie widzieć kombajnu. Kombajn pewnie widział, gorzej z hederem. Dlatego apeluję do kombajnistów: odczepiajcie heder od kombajnu poruszając się po drodze! Od tego może zależeć czyjeś życie!
Najwyraźniej nie wiecie ile roboty jest z odczepianiem, a potem przyczepianiem hederu. Nie macie pojęcia o tym dzieci.
Kolego ja np wolał bym stracić pol godz zeby przypiąć heder niz kogoś zabić.
To jeździj jak człowiek, a nie jak wariat Januszu Ciechanowski
Coś dla moralistów- Są kombajny u których hedera nie trzeba odczepiać, więc jeśli już coś piszecie to miejcie chociaż trochę podstawowej wiedzy...Kombajny z hederami o szerokości do 3,80 m nie mają takiego obowiązku. NIe mają nawet w zestawie zaczepu i wózka. Obowiązek odczepiania mają właściciele kombajnów z hederami od 4,00 m wzwyż... Ci z 6 m i większymi odczepiają bo nie mają szans przejechać drogą. Natomiast ci z 4 i 5 metrowymi często nie odczepiają jeżdżąc po drogach gminnych (na ogół do 3 km od domu), bo żeby go podczepić potrzeba sporego placu, którego najczęściej nie ma. Poza tym starsze kombajny zachodnich marek mają zbyt krótką gardziel której nie widać z kabiny i ciężko jest podjechać co do centymetra bez asekuracji. JA bym tu szukał przyczyny u kierowców którzy nie widzą kombajnów nawet jeśli jadą z dwoma lampami ostrzegawczymi, bo im się należy, albo nie mają pojęcia jak się zachować w takiej sytuacji... Myślą że jak będą jechać pod kombajn to on im zjedzie bo przecież musi... A powinni się schować w jakiejś drużce i przepuścić go, bo on im nie zjedzie często z powodu wagi (ok 10 000 kg), i nie cofnie bo nic nie widzi co jest za nim i nie jest w stanie jechać do tyłu na oślep... Tak że więcej wyrozumiałości i myślenia- żniwa to tylko tydz.- za chwilę się skończą i będziecie mogli pędzić dalej...
Dokładnie, w żniwa liczy się każda godzina a odczepianie hederu w starszych kombajnach jest pracochłonne i często nie ma miejsca żeby go później spowrotem przypiąć.