
Kolejne w ostatnich tygodniach zaginięcie podczas wyprawy na grzyby. Tym razem orientację w lesie stracił 75-latek, który został odnaleziony po kilkunastu godzinach od zniknięcia. Cały i zdrowy wrócił do domu.
Wszystko wydarzył się w ostatni weekend w Nowym Mieście. Policja otrzymała zgłoszenie od zaniepokojonej rodziny, że 75-letni mężczyzna dzień wcześniej około południa wybrał się do lasu na grzyby i do tej pory nie powrócił. Zaginionemu miały towarzyszyć cztery psy.
Do poszukiwań zaangażowano policję i straż pożarną. Sprawdzono m.in. rejon rzeki. W pewnym momencie funkcjonariusze usłyszeli szczekanie psów, które dochodziło z drugiej strony rzeki. Dzięki temu udało się dotrzeć do 75-latka, który leżał pod drzewem. Mężczyzna znajdował się ok. 3 km od miejsca zamieszkania. Był mokry i wyziębiony, bowiem w nocy obficie padał deszcz. Po udzielaniu pomocy medycznej przez załogę karetki pogotowania, senior został odwieziony do domu.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie