Reklama

Jak kupić używany samochód sprowadzony z zagranicy?

28/01/2019 10:51

Zakup używanego samochodu sprowadzonego z zagranicy to dla każdego nabywcy spore wyzwanie. Co chwila słyszy się historie o sprzedawcach wciskających kupującym auta powypadkowe, z cofniętymi licznikami lub nawet z fałszywymi dokumentami. Nikt nie chce się naciąć, dlatego warto wiedzieć, na co zwracać uwagę.

Najpierw zobacz i sprawdź auto, dopiero potem płać 

Sprowadzanych z zagranicy – głównie z Niemiec i Holandii – samochodów szukamy przeważnie w internecie. Pamiętajmy o tym, aby dokładnie czytać ogłoszenia. Czy sprzedawcy podają najważniejsze informacje? Jak pojazd prezentuje się na zdjęciach? Czy nie ma problemu z dodzwonieniem się i uzyskaniem bardziej szczegółowych danych? Tak zazwyczaj wygląda wstępna weryfikacja anonsów, które nas zainteresowały. Pamiętajmy jednak o tym, aby nigdy nie dać się namówić na zapłatę (także w formie zaliczki) z góry. Jest prawdopodobne, że nie zobaczymy już ani pieniędzy, ani samochodu. Koniecznie sprawdźmy firmę sprowadzającą używane auta do Polski w odpowiednim rejestrze podmiotów gospodarczych. Musimy mieć pewność, że sprzedawca jest wiarygodny.

Decyduj się na modele zarejestrowane w Polsce

Aby uniknąć zbędnych kłopotów, najlepszym rozwiązaniem jest zakup samochodu, który jest już zarejestrowany w Polsce bądź stanowi własność sprzedającego go komisu – obowiązkiem sprzedawcy jest udostępnienie wszelakich niezbędnych dokumentów potwierdzających stan własności. Czerwona lampka powinna się nam zapalić, gdy dostajemy umowę, której stroną jest poprzedni właściciel samochodu – nie mamy wówczas możliwości dochodzenia roszczeń. Daleko posunięta ostrożność wskazana jest też wtedy, gdy sprzedawca posługuje się tymczasowym dowodem rejestracyjnym. A co, jeśli się okaże, że samochód pochodzi z kradzieży (w takich przypadkach to nie rzadkość)? Wydział komunikacji sprawdzi przecież jego pochodzenie, a nam może zostać postawiony zarzut paserstwa.

Pozwól fachowcowi ocenić techniczny stan auta

Nie bierzmy za pewnik deklaracji sprzedawcy, że samochód jest w pełni sprawny i nic w nim nie szwankuje. Oczywiście musimy obejrzeć pojazd. Niezwykle istotna jest kwestia przebiegu, który jest często zaniżany przez sprzedawców. Dla przykładu przy samochodach ok. 10-letnich przebieg poniżej 200 tys. km powinien nam dać do myślenia. Czemu? Z prostego powodu. Można przyjąć, choć jest to pewne uproszczenie, że np., w Niemczech przebieg jest dwa razy większy aniżeli w Polsce. Paliwo jest tam tanie w stosunku do zarobków, ludzie są zamożniejsi i jeżdżą więcej. Tak więc niski przebieg to dla nas nic innego, jak sygnał ostrzegawczy.

Na oględziny samochodu wybierzmy się z kimś, kto się zna na autach. Jeżeli tylko mamy możliwość, to podczas jazdy próbnej zabierzmy samochód do warsztatu – tam szybko sprawdzą, czy podawane przez sprzedawcę informacje pokrywają się ze stanem faktycznym.

Zapytaj o ubezpieczenie

Samochód, który został zarejestrowany w Polsce, musi mieć polisę OC – wynika to z obowiązujących przepisów. Warto również upewnić się, czy sprzedawca posiada motor trade insurance. Jest to specjalne ubezpieczenie dla handlarzy samochodów chroniące przed skutkami różnych następstw takich jak m.in. uszkodzenia podczas transportu do Polski albo podczas jazdy próbnej. Z punktu widzenia kupującego posiadanie przez sprzedawcę tego ubezpieczenia jest sporym udogodnieniem – przecież i nam podczas jazdy próbnej może się przytrafić stłuczka. Szkody zostaną naprawione z ubezpieczenia, a nie z naszej kieszeni. To naprawdę ogromny plus.

Zabierz samochód na jazdę próbną

Nie ma kupowania używanego samochodu bez jazdy próbnej. Przekonaj się, jak auto sprawuje się na różnych nawierzchniach, czy hamulce działają jak trzeba i czy nie ma trudności ze zmianą biegów. Wydawane przez samochód niepokojące dźwięki mogą świadczyć np. o nie najlepszej kondycji zawieszenia lub silnika. Pamiętaj o jednym: za wady ukryte, do których  ujawnienia doszło do 6 miesięcy po zakupie, odpowiedzialność ponosi sprzedawca. Najprawdopodobniej w momencie finalizowania transakcji sprzedawca o takich wadach wiedział, ale nie powiedział o nich nabywcy.

Nie pozwól zaniżyć kwoty na fakturze

Niejednokrotnie sprzedawcy zwracają się do klientów z pytaniem, czy mogą zaniżyć kwotę na fakturze, bo dzięki temu zapłacą niższy podatek. Jeżeli padnie taka propozycja, należy odmówić. Nie dajmy się przekonać argumentem, że to i dla nas jest dobre, gdyż sprzedawca opuszcza cenę. Jednakże jeżeli zostaną przez nas za jakiś czas ujawnione wady ukryte, to nie mamy prawa domagać się zwrotu kwoty wyższej niż ta, która wpisana jest na fakturze.

Ostrożności nigdy za wiele

Przy zakupie używanego samochodu – szczególnie sprowadzanego z zagranicy – obowiązuje zasada ograniczonego zaufania. Nie dajmy się zwieść uprzejmości i zapewnieniom sprzedawców. Liczą się konkrety i to, w jakim stanie realnie jest samochód. Po zakupie wykonajmy pełną diagnostykę auta i nie zwlekajmy z wykupieniem OC, jeżeli termin ważności polisy dobiega końca. Sprowadzane z zagranicy samochody cieszą się wśród Polaków niemałą popularnością, ale nie dajmy wcisnąć sobie przysłowiowego kota w worku.

Artykuł sponsorowany

Aplikacja ciechanowinaczej.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2019-01-28 11:29:30

    Na pewno nie od handlarza

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2019-01-28 19:30:35

    A jak kupujesz od prywatnej osoby to myślisz że w 100% przypadków on jest pierwszym właścicielem albo kupił też od prywatnego? Bo wy przeciwnicy handlarzów macie takie myślenie. Nigdy od handlarza, ale nie wpadną na pomysł że prywatny też mógł kupić od handlarza...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gośćDamian - niezalogowany 2019-02-01 16:38:03

    Ja osobiście wolę nei ryzykować zza granicy. Potrafią być mocno kręcone. Pół roku temu pojeździłem po komisach w Polsce, leona znalazłem z dość dobrym przebiegiem, dieselek, klocki i tarcze z delphiego mi zamontował mechanik, wymiana oleju, śmiga bezproblemowo ;)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2019-02-14 04:42:04

    Aby nie od Bogdana.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Ciechanowinaczej.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do