
Co najmniej do końca tego tygodnia ma obowiązywać objazd, związany z zamknięciem przejazdu na ul. Kasprzaka. Po zakończeniu niezbędnych prac PKP ma wystąpić o pozwolenie na częściowe użytkowanie nowego wiaduktu, który miałby zostać udostępniony wszystkim kierowcom.
Od ubiegłej środy (16 września) kierowcy z Ciechanowa muszą zmagać się z dużymi utrudnieniami w ruchu, spowodowanymi zamknięciem przejazdu kolejowego w ciągu ulicy Kasprzaka. Wprowadzono tam objazd przez pętlę miejską do wiaduktu na ul. Mleczarskiej. Wiaduktem na ul. Kasprzaka, oficjalnie, mogą poruszać się jedynie autobusy ZKM, choć jak sygnalizują nasi Czytelnicy, z obiektu pomimo zakazu korzystają także inni kierowcy.
Jak ustaliliśmy objazd, od momentu wprowadzenia, ma obowiązywać przez około 10 dni. - W tym czasie zostaną wykonane roboty, które są niezbędne do uzyskania częściowego pozwolenia na użytkowanie, a których niestety nie da się wykonać „pod ruchem" na ulicy Kasprzaka – jest to dokończenie oświetlenia na obiekcie , wykonanie tymczasowej (systemowej) klatki schodowej dla pieszych (piesi muszą mieć możliwość przejścia) i kilka drobniejszych prac - poinformowała nas Ewa Symonowicz-Ginter z zespołu prasowego PKP PLK.
Po wykonaniu wspomnianych robót PKP mają zgłosić do Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego gotowość do częściowego odbioru wiaduktu, po czym nastąpi kontrola obowiązkowa i, w przypadku pozytywnej opinii, wprowadzenie ruchu po konstrukcji.
Czy tym razem uda dotrzymać się terminów? Sprawę będziemy śledzić na bieżąco. Dodajmy jedynie, że także Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad informuje w swoich serwisach, że utrudnienia na ul. Kasprzaka mają potrwać do niedzieli 27 września.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Do końca roku będzie zamknięcie . Pewne jak w banku.