
Dwie osoby trafiły do szpitala, po tym jak Ford wypadł z drogi i dachował. Do zdarzenia doszło 29 września po godz. 10:00.
W miejscowości Bobino-Grzybki (powiat makowski) 61-letnia mieszkanka Warszawy, kierująca samochodem marki Ford Focus, nie dostosowała prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego na łuku drogi straciła panowanie nad pojazdem i wjechała do rowu, gdzie samochód dachował.
Kierująca oraz podróżująca z nią 94-letnia pasażerka trafiły do szpitala. 61-latka była trzeźwa. Trwają dalsze czynności w tej sprawie.
(fot. KPPSP Przasnysz)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jak można zapizdzac tak w aucie wiozac 90 letnią starą babe! I nie jechał żaden siur-szczyl a 60 letnia baba...
Po 60 powinno być już zabierane prawo jazdy, bo stanowią zagrożenie dla siebie i innych.
Niby stara a głupia już mniejsza o to że wiozła 90-letnią babcię, która już i tak jedną nogą jest na tamtym świecie, to nie 5-letnie dziecko które całe życie ma przed sobą.