
Znajdujący się w rowie samochód oraz uszkodzoną latarnię zastali kilka dni temu na pętli miejskiej ciechanowscy policjanci, Auto było zamknięte.
Wszystko wydarzyło się 31 marca około godz. 3:55 na ul. Mieczysława Dziemieszkiewicza "Roja" w Ciechanowie. - Funkcjonariusze zauważyli pojazd marki Ford Mondeo z uszkodzeniami. Kierujący pojazdem uderzył w przydrożną latarnię i pozostawił pojazd na lewym poboczu. Samochód był pusty i pozamykany. Policjanci ustalili właściciela pojazdu, jednak pod adresem zamieszkania nikogo nie zastali - informuje nas rzeczniczka ciechanowskiej policji.
Tego samego dnia, około godz. 9:30, zgłoszenie o znajdującym się w rowie aucie i uszkodzonej latarni otrzymała straż pożarna. Po dojeździe strażacy zastali na miejscu dwóch mężczyzn, którzy podali się za kierowcę i właściciela pojazdu. Jak sami przyznali do zdarzenia doszło przed godz. 4:00, ale dopiero teraz wrócili na miejsce, by zabrać pojazd. Policja prowadzi w tej spawie czynności wyjaśniające.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wytrzezwieli to przyszli po auto...
Co tu sprawdzać. Kierowcy nie ma. Znaczy pijany w momencie kolizji. Takie powinno być prawo. A że jest gówniany to każda pijana łajza ucieka.
Kur... barany .... zostawcie te biedne latarnie to juz któraś z kolei na tej obwodnicy. Nauczcie sie w koncu jezdzic po miescie albo siedzcie w domach ...
Lepiej że zostawił samochód, niż jak by uciekł, bo kto by za latarnie zapłacił.
Co za napruty imbecyl! Poćwiczyć z 5 lat w domu przed komputerem, w gierki jakieś pograć typu wyścigi, gta itd i dopiero później na ulicę. I bez chlania oczywiście. Bo znów jak ta pijana menda wyjezdziecie na plażę w krubinie z 2 promilami w biały dzień między dzieci !!!
A gdyby imbecyl wjechał w inne auto???? Mógł zabić ??????? Mógł ??????? Czyżby znowu WCI !!!!! :)
Przeraża mnie głupota ludzka. Na pewno imbecyl był pijany i uciek zostawiając furę w rowie. Jak się znalazł z miejsca powinno być zabrane prawo jazdy i ponowny egzamin . Ciekawe czy taki cwaniak by zdał?
Rany tyle się trąbi że nie wolno jeździć na podwójnym gazie bo stwarzasz poważne zagrożenie w ruchu drogowym. Ale jeden z drugim półgłówek wsiada po kielichu i twardo jedzie. Jak spowoduje kolizję bądź coś gorszego to ucieka bo się boi że zabiorą prawo jazdy i nie będzie mógł zarabiać na życie. Ale przed zdarzeniem matoł nie pomyśli co może się wydarzyć. To trzeba kompletnie nie mieć mózgu. Po prostu trzeba być kompletnym idiotą.
Brzechwa raz ktos wjechal a ty wertujesz to przez caly czas wez sie zastanow czlowieku co ty wypisujesz albo jak nie masz czegos sensownego do napisania to nie pisz bo tylko denerwujesz ludzi
Kurła zrobił guwniaż prawko, łojce samochud kupili i już latarnia skoszona
Do gość 125: tak, wjechał raz, ale takie zdarzenia są codziennie! Co dzień jakaś pijana łachudra powoduje wypadek, kolizję, ląduje w rowie, na drzewie... albo przynajmniej jest łapana przez policję. A przytaczany przeze mnie fakt jest swoistym symbolem tych zdarzeń, stąd go przywołuję: głupia kura wypija butle wina i wsiada za kółko z rana, jedzie z 2 promilami i wpada na plażę gdzie mogą być ludzie i dzieci! I ty piszesz że to denerwuje ludzi??? A gdyby tam było twoje dziecko też byś bronił tej siury??? A może jesteś z jej rodziny, że tak cię to wścieka???