
Kierowca i pasażerka osobówki trafili do szpitala, po tym jak ich auto zderzyło się z ciągnikiem rolniczym. Okazało się, że traktorzysta nie posiadał uprawnień do kierowania.
Wszystko wydarzyło się kilka dni temu w miejscowości Mystkowo w powiecie płońskim. Policjanci wstępnie ustalili, że do wypadku doszło, kiedy 67-latek kierujący Renault wyprzedzał skręcający w lewo ciągnik z dopiętym rozrzutnikiem. 27-letni kierowca ciągnika najprawdopodobniej w niewłaściwy sposób zasygnalizował chęć wykonania manewru skrętu, ze względu na nieprawidłowo działające kierunkowskazy.
W wypadku ranny został kierowca Renault oraz 62-letnia pasażerka tego pojazdu. Jak się okazało kierujący ciągnikiem nie posiada uprawnień do kierowania tego typu pojazdami. Policja prowadzi w tej sprawie postępowanie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Tak to jest, jak większość ciągników nie nadaje się do użytkowania na drodze przez niedziałające lub słabe oświetlenie.
Ewidentnie wina rolnika, też raz jak jechałem samochodem miałem taką sytuację że ciągnik z dwoma przyczepami skręcał w lewo, a w przyczepie migał prawy kierunkowskaz, gdybym zaczął go wyprzedzać byłoby to samo zdarzenie. Pewnie nawet nie wiedział że mu tak te kierunki działają lub przez pomyłkę włączył prawy zamiast lewego.
Jak się dba tak się ma. Przed wyjazdem na pole zawsze sprawdzam kierunki światła i hamulce, co innego że kierowcy maja w nosie włączony kierunek i jadą dalej. Sąsiad już jednego zdjął z szosy na oczach radiowozu i nie był winny. Także nie zawsze rolnik to ten zły debil.
A rolnik jak miał 27 lat to mógł jechać z jednoosiowym rozrzutnikiem na prawie jazdy kat. B. A może nie miał przy sobie?
Z prawem jazdy kat. B mógł jechać takim zestawem - pod warunkiem, że masa zestawu nie przekroczyła 3,5T...
Nie zgodzę się z przedmówcą. Ciągnik to nie pojazd samochodowy, nie obowiązuje tu żadne 3,5 T, druga sprawa to na kategorię B można jeździć ze wszystkimi maszynami które nie są zaliczane jako przyczepy, a rozrzutnik nie jest właśnie zaliczany do przyczep, niezależnie od ilości osi, czyli można jechać na kat. B rozrzutnikiem dwuosiowym i jest to zgodne z prawem.