
Dwa auta wpadły do rowu niemal w tym samym miejscu i czasie. Kierowcy stracili panowanie nad autami na śliskiej nawierzchni.
Wszystko działo się w ostatni piątek (29 grudnia) w godzinach porannych w miejscowości Glinki-Rafały na drodze wojewódzkiej nr 626 w sąsiednim powiecie makowskim. Z ustaleń policji wynika, że kierowcy nissana i toyoty nie dostosowali prędkości do warunków na drodze i wpadli w poślizg. - Kierujący toyotą zjechał do rowu, a kierujący nissanem dachował - informuje podkom. Monika Winnik z makowskiej komendy policji.
W wyniku zdarzenia nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń. Obaj kierowcy byli trzeźwi.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Chyba twoja bo na niego głosowałeś.