
Do dwóch niebezpiecznych zdarzeń drogowych doszło w ciągu zaledwie kilku minut w tym samym miejscu. Jedna osoba trafiła do szpitala.
Mowa o odcinku krajowej "siódemki" na wysokości Płońska. W ostatni piątek (3 lutego) około godz. 17:00 najpierw 46-latka kierująca Peugeotem, na pasie ruchu w kierunku Warszawy, nie dostosowała prędkości do warunków na drodze i uderzyła w bariery energochłonne. Jej oraz podróżującemu z nią dziecku, nic się nie stało.
Chwilę później w tym samym miejscu, w tył przejeżdżającej obok interweniujących policjantów lawety Mercedes, uderzył inny Peugeot. Kierujący osobówką 48-letni mieszkaniec Warszawy z obrażeniami głowy został przewieziony do szpitala.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie