
Kolejne duże zmiany w organizacji ruchu czekają kierowców poruszających się przebudowywaną drogą krajową nr 7 m.in. w kierunku stolicy.
Od dziś (5 września) przełożony został ruch na nową, docelową jezdnię w miejscowości Zakroczym. Kierowcy mogą się już poruszać liczącym około 1,6 km długości odcinkiem w obu kierunkach. Do ich dyspozycji są dwa pasy ruchu. Obowiązuje jednak ograniczenie prędkości do 50 km/h.
Od jutra (6 września) zmieni się organizacja ruchu pomiędzy miejscowościami Załuski i Gostolin. Zamknięty zostanie tam ok. 700 m odcinek DK7 w stronę Gdańska oraz Warszawy. - Ruch w stronę Gdańska będzie się odbywał po tymczasowej drodze biegnącej wzdłuż DK7, a w kierunku Warszawy będzie przeniesiony na wyłączoną z ruchu jezdnię w kierunku Gdańska. Kierowcy będą mieli do dyspozycji po 2 pasy ruchu w obu kierunkach szerokości po 3m. Ograniczenie prędkości do 50 km/h - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
Kolejne zmiany wejdą w życie w czwartek, 7 września. W Czosnowie, między wiaduktem z ul. Pańską a końcem odcinka budowy S7 w kierunku Gdańska, ruch zostanie przełożony na nową, docelową jezdnię. Na liczącym około kilometr odcinku wprowadzone zostanie ograniczenie prędkości do 50 km/h. Tego samego dnia zamknięte zostaną odcinki dróg gminnych w miejscowościach Henrysin oraz Wólka Smoszewska na dojazdach do drogi krajowej nr 62 pomiędzy miejscowościami Ostrzykowizna i Jaworowo-Trębki. - Dopuszczony zostanie ruch wyłącznie pojazdów związanych z budową nowego przebiegu drogi DK62. Objazd do ww. miejscowości - drogą DK62 oraz drogami gminnymi i powiatową przez miejscowości Trębki Nowe i Wólkę Smoszewską. Ruch na DK62 bez ograniczeń - zapowiada GDDKiA.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Kiedy skończy się modernizacja S7,bo trwa od zawsze!
Dobre pytanie, jeszcze dziw bierze że nie było tam jakiegoś poważnego wypadku.