
Świadkowe zatrzymali nierzeźwego kierowcę, który doprowadził do dachowania pojazdu. Okazało się, że mężczyzna był kompletnie pijany.
Wszystko wydarzyło się w niedzielę (4 marca) około godz. 19:00 w miejscowości Zasonie na drodze relacji Nowe Miasto – Gościmin (ok. 18 km od Ciechanowa). Policja ustaliła, że kierowca Opla Astra wypadł z drogi i wjechał na pobliskie pole, gdzie auto dachowało. Kiedy świadkowie zdarzenia pomogli kierowcy opuścić pojazd, ten próbował uciec. Gdy wyczuli od niego alkohol, natychmiast zatrzymali mężczyznę a o wszystkim poinformowali policję,
Oplem kierował 55-latek z gminy Sońsk. Badanie wykazało, że miał w organizmie ponad 3,4 promila alkoholu! Teraz stanie przed sądem.
(fot. OSP Nowe Miasto)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Pierdolony idiota. Pięknie byłoby przeczytać że samobójca. A tak?! Możliwe że jeszcze z raz my odpierdoli.
Powinny być wysokie kary finansowe dla takich ludzi.
Co ty koles sam sie powies
Dobrze, że nie uszkodził nikogo innego. Ale prawie 3,5 promila i był w stanie trafić kluczykiem w stacyjkę?