
Trwa policyjne postępowanie w sprawie zdarzenia drogowego, do którego doszło w niedzielny poranek (6 listopada) w miejscowości Karwacz (ok. 27 km od Ciechanowa).
Około godz. 7:00 służby ratunkowe otrzymały informację, ze samochód osobowy wpadł do rzeki. Na miejsce skierowano m.in. strażaków z Sekcji Ratownictwa Wodno-Nurkowego. Po dojeździe okazało się, że osobowe Renault leży tuż przy rzece, a na miejscu nie ma żadnych osób.
Jak informuje policja kierowca pojazdu stracił panowanie nad autem, zjechał z drogi i dachował na polu. Przed przybyciem służb porzucił swój pojazd i oddalił się z miejsca zdarzenia. Po przeszukaniu terenu w pobliżu miejsca zdarzenia nikogo nie odnaleziono. Trwają czynności wyjaśniające w tej sprawie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
I co - jeszcze nie wiadomo kto to był ? A gdzie to było,chyba nie na naszym terenie?
Do tej rzeki nurków ściągali? ????