
Rząd planuje otwarcie po feriach części szkół. Zapowiedział właśnie testowanie na obecność koronawirusa nauczycieli. Ostateczna decyzja będzie jednak zależała od rozwoju epidemii.
Jeżeli nie nastąpi gwałtowny wzrost zachorowań, najprawdopodobniej od 18 stycznia stacjonarne lekcje zostaną wznowione dla uczniów klas I-III szkół podstawowych. Ministerstwo Zdrowia zapowiedziało właśnie, że w dniach od 11 do 15 stycznia testowani będą nauczyciele edukacji wczesnoszkolnej.
Do tej pory chęć wykonania testu na obecność SARS-CoV-2, przed ewentualnym powrotem do pracy, wyraziło około 190 tysięcy pedagogów w całym kraju. Obecnie lokalne Sanepidy zbierają listy imienne. Testy będą wykonywane metodą RT-PCR, w Powiatowych Stacjach Sanitarno-Epidemiologicznych oraz mobilnych punktach drive thru. Resort zdrowia podkreśla, że testy są dobrowolne, a nauczyciele, którzy ich nie wykonają i nie będą mieli niepokojących objawów choroby, będą mogli wrócić do pracy.
- Warto zaznaczyć, że powrót dzieci do szkół nie zależy od wyniku testowania nauczycieli, lecz od dalszego przebiegu epidemii - wyjaśniają pracownicy Ministerstwa Zdrowia.
Warto dodać, że do Sanepidu mogą zgłaszać się nie tylko nauczyciele, ale także pozostali pracownicy szkół.
(fot. pixabay)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie