
Pięć młodych osób podróżowało Peugeotem, który wypadł z drogi, uderzył w drzewo i dachował. Autem kierował 18-latek, który od miesiąca posiadał prawo jazdy. Policja podkreśla, że to niemal cud, że w wypadku nikt nie zginął.
Do wypadku doszło w minioną niedzielę (16 października) o godz. 4:05 na drodze relacji Mława – Windyki, w pobliżu miejscowości Uniszki Cegielnia. - Jak wynika ze wstępnych ustaleń, kierujący samochodem marki Peugeot 306, 18-letni mieszkaniec powiatu mławskiego, jadąc w kierunku Mławy, stracił nagle panowanie nad pojazdem. Samochód wypadł z drogi do rowu a następnie dachując uderzył w drzewo - informuje asp. Anna Pawłowska.
Kierowca oraz czworo 17-letnich pasażerów auta opuściło rozbity wrak o własnych siłach.Po badaniach i udzielonej pomocy medycznej 3 osoby zostały zwolnione do domu, jeden z pasażerów przebywa w szpitalu w Mławie, drugi został przewieziony do szpitala w Warszawie.
Kierowca auta był trzeźwy. Miesiąc temu zdobył prawo jazdy. Cała piątka uczestników zdarzenia wracała z pobliskiej dyskoteki. Obecne na miejscu służby ratunkowe oraz policjanci są zgodni, że ci młodzi ludzie cudem uniknęli tragedii.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie