Reklama

Co zrobić w razie awarii opon na wakacjach?

19/06/2023 10:13

Awaria opony to jedno z najbardziej niepożądanych wydarzeń, jakie mogą nas dotknąć w trakcie wakacyjnego wyjazdu. W końcu wyjeżdżamy po to, aby odpocząć, a nie borykać się z usterkami w aucie. Kiedy problem pojawi się jeszcze w Ciechanowie, szybko udamy się do najbliższego serwisu, niestety nie wszędzie i nie o każdej porze można równie łatwo znaleźć wulkanizatora. W tym artykule podpowiemy, jak poradzić sobie w razie uszkodzenia ogumienia na wczasach.

Przebicie opony to niestety dość często występujące zjawisko. Dlatego przed wyjazdem, dobrze będzie wyposażyć się w koło zapasowe z ogumieniem pasującym do aktualnie użytkowanego kompletu. Niezależnie od tego, czy stosujemy popularne opony wielosezonowe 16-calowe, czy jakiekolwiek inne, dodatkową sztukę można kupić w wielu sklepach, takich jak choćby popularne Oponeo.pl. Niemniej warto wiedzieć, jak się zachować, kiedy dojdzie do awarii.

 Jak rozpoznać awarię opony?

Umiejętność wczesnego rozpoznania uszkodzenia ogumienia jest bardzo ważna. Jeżeli w porę zareagujemy, zredukujemy ryzyko większych zniszczeń mogących skutkować niebezpiecznym wystrzałem opony. Dlatego podczas jazdy trzeba zwracać uwagę na kilka aspektów. Pierwszy z nich to hałas. Jeśli wydaje nam się, że jedno z kół pracuje głośniej, najlepiej po prostu się zatrzymać i sprawdzić poziom ciśnienia. Przebite lub rozcięte ogumienie, z którego uszło powietrze, pracuje znacznie głośniej.

Kolejnym wyznacznikiem jest obniżenie komfortu i pogorszenie kontroli nad torem jazdy. Dla przykładu – jeżeli opona z lewej strony uległa uszkodzeniu, to pojazd może ściągać właśnie na lewą stronę.

We wszystkich samochodach produkowanych i sprzedawanych na terenie UE od 2014 roku obowiązkowo stosowane są czujniki TPMS – bezpośrednie bądź pośrednie (działające w oparciu o ABS). Wykrywają one obniżenie ciśnienia i przesyłają informację do komputera pokładowego. Wówczas na desce rozdzielczej można dostrzec zapaloną kontrolkę z symbolem wykrzyknika wpisanego wewnątrz symbolu opony.

Co zrobić w przypadku przebicia ogumienia?

Kiedy stwierdzimy, że nasze opony uległy uszkodzeniu, musimy wiedzieć, jak się zachować. Dzięki temu nie tylko szybciej uporamy się z usterką, ale też unikniemy różnych zagrożeń. Dobrym pomysłem jest zapoznanie się z różnego rodzaju filmami instruktażowymi, w których krok po kroku przedstawione zostały poszczególne etapy wymiany koła bądź uszczelniania ogumienia. Można to również przećwiczyć na własnym podwórku. Umiejętność sprawnego radzenia sobie z awarią znacznie ograniczy stres.

Zadbaj o bezpieczeństwo

Podobnie jak podczas udzielania pierwszej pomocy, także i w przypadku naprawy auta, trzeba w pierwszej kolejności zadbać o bezpieczeństwo. Jeżeli tylko istnieje taka możliwość, to najlepiej zjechać nie na pobocze, ale na pobliską stację paliw, MOP bądź parking, czyli tam, gdzie ruch nie jest tak intensywny. Zminimalizuje to ryzyko wypadku. Przed podjęciem czynności naprawczych trzeba rozstawić trójkąt ostrzegawczy, warto również założyć na siebie odblaskową kamizelkę. Te działania sprawią, że będziemy dobrze widoczni dla innych kierowców.

Załóż koło zapasowe

Kiedy dojdzie do uszkodzenia jednej z opon, najrozsądniejszym wyjściem zawsze będzie założenie koła zapasowego bądź dojazdowego. Aby to zrobić, należy pozostawić auto na biegu oraz zablokować drugą obręcz na osi, przy której będziemy pracować, podstawiając pod nią np. duży kamień. Na tym etapie warto od razu poluzować śruby, dopiero wówczas podnieść auto na lewarku (koniecznie na twardej, równej powierzchni!) i odkręcić śruby do końca, ściągając felgę z uszkodzonym ogumieniem. Zapasowe lub dojazdowe koło dokręcać trzeba krzyżowo, czyli naprzemiennie, po skosie.

Co zrobić, jeśli nie mam koła w zapasie?

Nie wszyscy kierowcy wożą ze sobą koła zapasowe lub dojazdowe. Często wiąże się to z chęcią zachowania większej przestrzeni w bagażniku. W nowych autach niejednokrotnie nie ma ich również na wyposażeniu fabrycznym. W takiej sytuacji warto mieć przy sobie specjalny zestaw do uszczelniania. To spray o odpowiednio dobranym składzie, który wtryskuje się bezpośrednio do wentyla. Nie jest drogi, a może naprawdę uratować nas w razie awarii. Co prawda nie zastąpi on „zapasu” ani dojazdówki, ale stanowi dobry, doraźny sposób na załatanie ubytku i dojazd do najbliższego zakładu wulkanizacyjnego. Trzeba jednak pamiętać, że sprawdzi się jedynie przy przebiciach. Przecięcia to defekty zbyt poważne, aby preparat mógł sobie z nimi poradzić.

Kiedy nie uda się samodzielnie uporać z awarią

Może zdarzyć się tak, że nie mamy koła zapasowego, a awaria opony jest zbyt rozległa, żeby dało się ją opanować doraźnym zestawem naprawczym. Co zrobić w takim przypadku? Najlepiej już zawczasu zadbać o wykupienie ubezpieczenia z Assistance. Dzięki temu będziemy mogli wezwać lawetę, która przetransportuje nasze auto do zakładu wulkanizacyjnego. Warto jednak wcześniej dobrze zapoznać się z Ogólnymi Warunkami Ubezpieczenia (OWU). W dokumencie określone są szczegółowe zasady działania polisy, w tym dystans, po którego pokonaniu do transportu trzeba będzie dopłacić. Można sprawdzić to w Internecie lub udać się do jednego z doradców, których w Ciechanowie nie brakuje.

Artykuł partnera

Aplikacja ciechanowinaczej.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Ciechanowinaczej.pl




Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do