
Kolejny dreszczowiec zafundowali swoim kibicom szczypiorniści Juranda, tym razem na szczęście z happy endem. Ciechanowianie w ostatnich minutach meczu najpierw odrobili pięciobramkową stratę, a następnie w rzutach karnych pokonali wyżej notowaną Pogoń Szczecin.
Już pierwsza połowa pokazała, że goście nie mogą czuć się pewnie mimo wysokiego prowadzenia. Po kwadransie mieli nad Jurandem 5 bramek przewagi, jednak na przerwę obie ekipy schodziły przy remisie 12:12. Druga połowa miała bardzo podobny przebieg. Pogoń znów zbudowała sobie przewagę i wszystko wskazywało na to, że tym razem nie pozwoli ciechanowianom odrobić strat. Jeszcze w 55. minucie na tablicy widniał wynik 19:24 dla szczecinian. Wtedy Jurand zaczął jednak szaloną pogoń, której owocem było pięć trafień z rzędu. Tym samym mecz zakończył się remisem 24:24. Rzuty karne lepiej egzekwowali gospodarze, którzy zwyciężyli 4:3 i dopisali do swojego dorobku kolejne 2 punkty.
Jurand pozostał w tabeli na 11. miejscu, jednak ma tyle samo punktów, co będąca przed nim Miedź Legnica i Olimpia Piekary Śląskie. W najbliższą niedzielę (26 listopada) ekipa z Ciechanowa pojedzie do Wrocławia, by zmierzyć się z liderem rozgrywek. Śląsk jest w tym sezonie niepokonany, mając w dorobku komplet 8 zwycięstw. Spotkanie rozpocznie się o godz. 16:00.
CKS Jurand Ciechanów – Sandra Spa Pogoń Szczecin 24:24 (12:12) k. 4:3
Skład Juranda: Wiśniewski, Mirzejewski – Fuksiński (5 bramek), Wojdak (5), Dębiec (4), Mierzwicki (3), Ruszkowski (2), Lewkowicz (1), Rutkowski (1), Urbański (1), Marchewka (1), Dobrzyniecki
(1), Kosik, Wiszowaty, Budzich.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Małe sprostowanie.Jurand zajmuje w tabeli 9 miejsce z 14 punktami.