
Alicja Szemplińska zdążyła nas już przyzwyczaić do tego, że pojawia się w najważniejszych wydarzeniach muzycznych w kraju. Tym razem zaśpiewa podczas mającego długą tradycję festiwalu w Opolu.
Alicji raczej nikomu nie trzeba przedstawiać, ale gdyby ktoś chciał sobie przypomnieć, piszemy poniżej o jej dotychczasowych sukcesach. Artystka ma już na koncie kilkanaście singli i cztery teledyski. Tym razem wystąpi podczas Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu, który odbędzie się w dniach 31 maja – 2 czerwca. Ciechanowianka pojawi się na scenie 31 maja, podczas "Premier". Zaśpiewa piosenkę „Spokojnie Panowie”. Swoje premierowe utwory przed opolską publicznością zaprezentuje także 9 innych wykonawców – m.in. Lanberry, Piotr Cugowski i Tatiana Okupnik. Festiwal będzie transmitowany przez Telewizję Polską (emisja koncertu z udziałem Alicji 31 maja w TVP 1 i TVP Polonia o godz. 20:00).
Singiel „Spokojnie Panowie” jest efektem kontraktu z nową wytwórnią muzyczną Fonobo. Specjaliści z branży informują, że to zapowiedź zbliżającego się wielkimi krokami debiutanckiego albumu Alicji. Komentują, że utwór może nieco zaskoczyć fanów artystki energetycznym brzmieniem, które nadal jednak utrzymane jest w bliskim jej sercu soulowo-bluesowym klimacie.
Dotychczasowe sukcesy Alicji w pigułce:
Pochodząca z Ciechanowa wokalista, absolwentka Krasiniaka, zyskała rozpoznawalność dzięki jej świetnym występom w programach telewizyjnych typu talent show. W 2016 zwyciężyła w finale programu rozrywkowego TVP1 Hit, Hit, Hurra! W nagrodę otrzymała zaproszenie do udziału w zajęciach śpiewu u Setha Riggsa. W 2019 zwyciężyła w 10. edycji programu rozrywkowego TVP2 The Voice of Poland. W nagrodę otrzymała czek na 50 tys. zł i podpisała kontrakt płytowy z wytwórnią Universal Music Polska. Po udziale w programie wydała teledysk do debiutanckiego singla „Prawie my”, który w ciągu 10 dni od premiery przekroczył próg 1 mln wyświetleń na YouTube. Ciechanowska piosenkarka w 2020 roku miała reprezentować Polskę podczas Eurowizji w 2021, jednak festiwal został odwołany ze względu na pandemię, a rok później zadecydowano, że to Rafał Brzozowski weźmie udział w konkursie. W ubiegłym roku zaśpiewała na otwarciu Mistrzostw Świata w Piłce Ręcznej w Katowicach. Poza tym z utworem „New Home” zakwalifikowała się do finału programu "Tu bije serce Europy! Wybieramy hit na Eurowizję!".
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
No proszę juz hejterom neotvp nie będzie smierdziało polską piosenką
Ups idź się leczyć razem z aferzystą Obajtkiem.
Piękna i utalentowana dziewczyna! Życzę sukcesów!
Panie Nadaj. A w jakich to najważniejszych imprezach bierze udział ta niewątpliwie utalentowana i fatalnie kierująca karierą piosenkarka? Pan wymieni te najważniejsze.
Ciechanów jest z Pani dumny Pani Alicjo. Będę Panią oglądał i trzymał kciuki.
Ona zupełnie zniknęła. To jak odświeżanie kotleta! ;)
Głos ma świetny, tu nie ma dyskusji. Ale karierą ktoś bardzo słabo zarządza, jej piosenki nie generują zainteresowania, wypadają z ucha tak szybko jak wpadają. Z resztą widać to po wyświetleniach na yt - pierwszy singiel 7.5 mln, teraz głównie poniżej 100 tys.
Wydaje się, że to dobre dziewcze, a taka nie zrobi kariery w tych czasach. Widać to np. po "... ... z pod Konina". W tych czasach robi się karierę na zgorszeniu, psuciu młodzieży i demoralizacji. Nie znam jej osobiście. Spotykam czasami na imprezach i kojarzę jej towarzystwo, bo oglądały się za mną. Widać, że trochę jest zmanierowana, bo odniosła jakiś sukces, ale to co się ceni w tych czasach nie przeszło by przez jej usta, a rodzice nie byli by dumni. Musiała by też spróbować życia bardzo niegrzecznej dziewczynki, żeby być autentyczną w przekazie. Znam też niejaką Nikę, która poszła w śpiewanie do kotleta, bo lubi grzeczne kawałki i ceni sobie brzmienie. NIe chciał bym nic sugerować. Z drugiej strony wspomniana wyżej "... ... z pod Konina" jest przegrywem, pewnie ze sporym majątkiem, który się skarży na to, że wszyscy faceci ją zdradzają- nie ma co się dziwić, biorąc pod uwagę życiorys i to co ma im do zaoferowania. Wątpię, że ktoś "z sześcioma zerami na koncie" zainteresował by się na poważnie kimś takim, bo zwyczajnie nie jest tych zer warta :) I tu pojawia się dysonans- czy dziewcze ma być nadal "dobre" i wszyscy mają trzymać kciuki, czy będzie wulgarna, znienawidzona i odniesie szybki sukces. Tu musi sobie odpowiedzieć sama, co da jej szczęście- kasa i kariera, czy zdrowa relacja rodzinna i podziw zainteresowanych. Wbrew pozorom to nie idzie ze sobą w parze. Musiała by mieć dużo uporu i szczęścia żeby się wybić w tych czasach grając czysto.
musi dziewczyna zrobić jakiś performers jak ci od ***** *** albo jakieś wypisanie sie z parafiii z SOŃSKA , a wtedy nawet fałszując dobedzie sukces
Zastanawia mnie, kiedy matka naszej gwiazdy zacznie zajmować się swoją pracą, czyli nauczaniem w miejscowym liceum, bo jak na razie świetnie jej idzie tylko promowanie własnej córki na Facebooku szkolnym. Dziwi mnie to, że dyrekcja szkoły na to pozwala. Czy I LO ma tylko jedną absolwentkę?