
Ponad dwa promile alkoholu miał w organizmie kierowca, który zakończył podróż w przydrożnym rowie. Grozi mu teraz m.in. kilkuletni zakaz prowadzenia pojazdów.
Wszystko wydarzyło się 27 października około godz. 0:15 w miejscowości Sierakowo (ok. 26 km od Ciechanowa). Z ustaleń policji wynika, że 22-latek kierujący Audi stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego wjechał do przydrożnego rowu.
Mieszkaniec gminy Przasnysz nie odniósł poważniejszych obrażeń. Okazało się, że był pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało, że miał w wydychanym powietrzu ponad 2 promile. Grozi mu teraz do dwóch lat pozbawienia wolności oraz kilkuletni zakaz prowadzenia pojazdów.
(fot. KPPSP Przasnysz)
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Następny wieśniak
Taką kare powinien za to ponieść, że by się zesrał gnój jeden i do końca życia zapamiętał.
Pffuu, pijaczysko jedne.
Jedziemy na krubin z synem!
Wieś Mac
Czyli 4 promile? BO W wydychanym się mnożyć x2
Dożywotnio zakazać mu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Nawet paleciaka bym łajzie dotknąć nie dał.