
Siedem Związków Zawodowych ze Specjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Ciechanowie zwróciło się z listem otwartym m.in. do marszałka Mazowsza oraz ministra zdrowia. Pytają w nim m.in. kto chce zniszczyć ciechanowski szpital. Podkreślają też, że czas skończyć z obsadaniem stanowisk z partyjnego klucza, a ciągłe zmiany dyrektorów nie uzdrowią finansów placówki.
Poniżej publikujemy pełną treść listu, datowanego na 14 października 2016 roku:
Kto chce zniszczyć Szpital w Ciechanowie? Pytają pracownicy Specjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Ciechanowie.
W poniedziałek 10.10.2016 r. odbyło się posiedzenie Rady Społecznej Szpitala zwołane w trybie pilnym, którego celem było "przypieczętowanie" odwołania Dyrektora S.Sz.Woj. - T. Bochni. Bardzo nas to zdziwiło.
Od 2014 r. Pan Marszałek A. Struzik był przez nas informowany o niegospodarności i możliwości dopuszczania nadużyć przez poprzednią Dyrekcję Szpitala. Wskazywano konkretne działania, które prowadziły do ogromnego zadłużenia szpitala. Przykładem były umowy kontraktowe dla wybrańców, nawet powyżej 60 tys. zł miesięcznie. Urząd Marszałkowski nie reagował. W czerwcu 2015 r. pani H. Jaroszewska złożyła "rezygnację" ze stanowiska dyrektora S.Sz.Woj. w Ciechanowie i w nagrodę objęła kolejne stanowisko dyrektorskie.
Pan Marszałek Adam Struzik osobiście przekazał radosną dla nas informację, że pani Jaroszewska nie jest już dyrektorem i "pogroził palcem", że zamknie szpital jak cała załoga nie weźmie się za "robotę". Wielokrotnie czytaliśmy i słyszeliśmy wypowiedzi Marszałka obciążające pracowników za tragiczną kondycję finansową szpitala.
Pracownicy są odpowiedzialni za prawidłową realizację świadczeń zdrowotnych, a dyrekcja za organizację pracy i prawidłowe funkcjonowanie szpitala. Nadal nikt nie poniósł odpowiedzialności za doprowadzenie do obecnej sytuacji finansowej placówki. Cała "drużyna" zarządu szpitala nadal ma się świetnie. Nie rozumiemy polityki restrukturyzacji prowadzonej przez organ założycielski.
Wykonywanie świadczeń zdrowotnych staje się coraz trudniejsze. Nie ma możliwości zapewnienia ciągłości opieki dla pacjenta poprzez wprowadzenie równoważnego czasu pracy lekarzy. Ciągle dokładane są nowe zadania i obowiązki wszystkim pracownikom, przy jednoczesnym zmniejszaniu zatrudnienia. Naszym zdaniem oszczędności dotyczą jedynie pacjenta i personelu. Coraz trudniej dostać się do Poradni Specjalistycznych i Szpitala. Uważamy, że aby poprawić sytuację finansową należy rozszerzać działalność a nie ją ograniczać.
Rada Społeczna zebrana 10.10.2016 r. zapytała przedstawicieli Związków Zawodowych o opinię dopiero po głosowaniu odwołującym dyrektora. Z pewnością wszystko było zgodne z prawem, ale dlaczego pozostało poczucie braku zaangażowania ze strony Rady Społecznej w sprawie odwołania dyrektora, a może należałoby zasięgnąć opinii społecznej. Panie Marszałku należy skończyć z obsadzaniem stanowisk w zależności od przynależności partyjnej. Szpital to nie fabryka a ciągłe zmiany dyrektora nie są receptą na uzdrowienie sytuacji finansowej.
Związki Zawodowe działające na terenie S.Sz.Woj. w Ciechanowie pytają - kto chce zamknąć nam usta i zniszczyć ten szpital, kto będzie ponosił odpowiedzialność za te nieprzemyślane działania? Na pewno nie pracownicy tego szpitala.
Pismo zostało wysłane do Ministra Zdrowia, Marszałka Województwa Mazowieckiego oraz przewodniczącego Sejmiku Województwa Mazowieckiego. Pod listem podpisało się siedem związków zawodowych: Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych w Ciechanowie, Związek Zawodowy Ochrony Zdrowia w Ciechanowie, NSZZ Solidarność, Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy - zarząd terenowy, Związek Zawodowy Medicus, Pielęgniarski Anestezjologiczny Związek Zawodowy przy Szpitalu Wojewódzkim w Ciechanowie oraz Związek Zawodowy Anestezjologów - organizacja zawodowa przy Sz.W.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Te nie stabilne emocjonalnie Panie ze Związków Zawodowych p. Wi... i p. Ogo niech się wezmą za robotę a nie popelinę sieją.......
Potwierdzam zasadność i prawdziwość wszystkich informacji i tez zaprezentowanych w liście. Żałuję tylko, że nie został on rozesłąny pod większą ilość (ważnych) adresów .
i "pogroził palcem", (no nie mogę, Marszałek ,,,z PSL"...).i wyznaczył do strategicznego działania: ,,,,ciekawe - bo plotki już są...
Siedem związków radzi, dyskutuje, protestuje... w godzinach pracy , a pacjent czeka na uzdrowienie i leczenie oraz fachową opiekę. Wszyscy walczą o posady i podwyżki, a pacjent nie raz musi sam sobie leki wykupić i mieć swoje w szpitalu. I czy walczą o szpital czy o swoje?
Zgadzam się z przedmówcą. Te wszystkie zz to bym zmiótł z powierzchni ziemi. Siedzą na etatach w szpitalu i zz i dywagują jaką tu jeszcze aferę wymyślić. Albo te stragany w piwnicy. Kto jest głównym klientem? Panie pielęgniary! Do roboty kobity!
Przyjdz człowieku na jeden dyżur na oddział neurologii, obiecuję Ci że po takim dyżurze nie trafisz do wyjścia, dopiero w tedy zdasz sobie sprawę jaki to ciężki kawałek chleba. Hasło ,, Do roboty kobity '' jest po prostu żenujące. Przestań pisać głupoty na forum, jeżeli nie masz o czymś zielonego pojęcia. Pozdrawiam.
Myślę że powyższy artykuł nie dotyczy pracy pielęgniarek czy lekarzy, tylko sytuacji szpitala jako instytucji. Więc komentarze typu "do roboty kobity" nie sa na miejscu. Osoby wpisujące takie brednie chyba nie czytaly tego artykułu. Nie wiem jak wygląda dyżur pielęgniarki czy lekarza więc nie oceniam. Nie ma to jak robić "szum" w okol siebie żeby się pokazać. Gdyby wszystko prawidłowo funkcjonowało to myślę że ZZ nie musiały by tak walczyć o dobro szpitala, co wnioskuje z powyższego artykułu.
Myślę że powyższy artykuł nie dotyczy pracy pielęgniarek czy lekarzy, tylko sytuacji szpitala jako instytucji. Więc komentarze typu "do roboty kobity" nie sa na miejscu. Osoby wpisujące takie brednie chyba nie czytaly tego artykułu. Nie wiem jak wygląda dyżur pielęgniarki czy lekarza więc nie oceniam. Nie ma to jak robić "szum" w okol siebie żeby się pokazać. Gdyby wszystko prawidłowo funkcjonowało to myślę że ZZ nie musiały by tak walczyć o dobro szpitala, co wnioskuje z powyższego artykułu.
ALE TO DOBRZE CZY ŹLE ŻE TA ZMIANA JEST BO JAKOŚ CI OD TEGO ARTYKUŁU TO JAKBY SAMI NIE WIEDZIELI. CZYLI MY SPOŁECZNOŚĆ CIECHANOWA MAMY UWAŻAĆ, ŻE TEN DYREKTOR CO BYŁ TO ZNIWELOWAŁ TE DŁUGI I URZĄD TEGO NIE DOCENIŁ I GO ZWOLNIŁ? CZY O CO W TYM CHODZI? A MOŻE WŁAŚNIE NIE ZNIWELOWAŁ TO W SUMIE I DOBRZE ŻE POSZEDŁ? I SERIO W SZPITALU JEST 7 ZWIĄZKÓW ZAW.???! I DYREKTORZY, MARSZAŁKOWIE TO WYTRZYMUJĄ? ALE 7 TO MOŻLIWE? JA MYŚLĘ JAKO MIESZKANIEC TEGO MIASTA, ŻE TAKIE GADANIE TRZEBA UCIĄĆ I NIECH KTOŚ POKAŻE ILE ZAOSZCZĘDZIŁ TEN DYREKTOR CO ZREZYGNOWAŁ I CZY FAKTYCZNIE JEST O CO KOPIĘ KRUSZYĆ.
Jakbym takie artykuły pisała o firmie w której pracuję to dawno by mnie wywalili. Współczuć "lojalnych"związkowo-pracowników. Rzygają swoją nienawiścią więc jak krztę empatii mają przenosić na pacjentów. Doświadczyłam nie raz szczególnie od pielęgniarek ich "humanizmu i życzliwości". Wstyd :((
ZZ walczą o dobro szpitala????? Umieszczając taki artykuł w mediach podają tylko dezinformację. Raz za dyrektorem raz przeciw.... Teraz się trzęsą bo Turowska zrobi porządek bo to baba z "jajami" i nie chodzi na układy ze związkami zwłaszcza tymi od pielęgniarek które dbają tylko o swoje koleżanki magisterki a te bez mgr to gorszy sort!
Część komentujących jak sądzę próbuje przeżucić winę za fatalną sytuację szpitala.... na kogo? Na "szeregowych" pracowników. Zrzeszony czy nie zrzeszony to akurat tu nie ma znaczenia. Ja w tym momencie się pytam. Ile zarabia ten szeregowy pracownik a ile ten na kierowniczym stanowisku. Jak by ktoś nie wiedział szeregowy minimalne wynagrodzenie krajowe - bo po co więcej płacić jak na to miejsce czeka 10 innych osób. Na kierowniczym minimum 10 razy więcej! To za co ten pasożyt bierze pieniądze jeśli winę za złe funkcjonowanie szpitala ma ponosić szeregowy pracownik? Niech szpital zatrudni w takim razie samych kierowników za 20 tyś/miesiąc każdy a na pewno "stanie na nogi". Czasy kołchozów minęły. Czerwona propaganda dobra jest dla inteligentnych inaczej. Niektórzy z komentujących dalej rozumują w kołchoźnianych kategoriach i myślą że inni też.
Ten marszałek niech zrobi porządek z tymi związkami, jeszcze może jacyś związkowcy na etatach są! chociaż może nie bo jak im zależy na dobru szpitala to na pewno takich funkcji się dawno zrzekli. Ale przecież jak komuś tam nie pasuje praca to można sobie zmienić, tak samo i pielęgniarka i ten szary pracownik. Ja bym tam nie chciał i za te 20tysiaków pracować, chociaż znam ludzi tam pracujących i na pewno tyle nie zarabiają. A pielęgniarki z innych szpitali cały rok pchały się tam do pracy drzwiami i oknami, to skoro tam tak źle to po co się pchają. Ale logika